Lyrics 5 Am - Fonciak
Odpalam
proces
nagrywania,
przygotujcie
się
do
startu
Papapa
rara
papara
Papapa
rara
papara
Papapa
rara
papara
Papapa
rara
papara
Znowu
zgaszę
światło
o
5 nad
ranem
Chyba,
że
mnie
zgarną
własnym
rydwanem
Nie
mam
w
sobie
nic,
nie
mam
w
sobie
nic
Znów
na
marne
poszło
gadanie
Przyszłość
za
czarnym
kuluarem
Nie
mam
w
sobie
nic,
nie
mam
w
sobie
nic
W
tym
klubie
każdy
był
jak
co
to
nie
on
Ale
łatwiej
postawić
takiej
sztuce
drina
niż
dom
Taryfą
na
schron,
dawno
nie
widziałem
tych
stron
Czytam
Cię
jak
dobrą
książkę
i
nie
pomijam
stron
Twarda
okładka
(ej)
Ty
i
sąsiadka
dwie
Pójdzie
jak
z
płatka
wiem,
wpasowane
jak
lycra
(ej)
Robisz
screeny
wzrokiem
gdy
mija
Cię
bokiem
Modna
młodzież
w
złocie
kontra
dzieciaki
pod
blokiem
Widzę
Ciebie
ziomie,
stoję
pod
Nie
powiem
w
czarnych
invaderach
Zza
komputera
nie
znajdziesz
się
w
Milionerach
Do
teraz
nie
myślałem
o
tym
tak
Już
tylko
champagne,
puff,
puff
pas,
lulu
spać
yeah
Siemasz
jestem
Fonti,
Może
przetniemy
na
mieście
się
tam
bywam
w
piątki
Park
Powiśle
niesie
sto
lat
blisko
poranka
Znaczy,
że
każdy
już
podarł...
swój
mandat
Znowu
zgaszę
światło
o
5 nad
ranem
Chyba,
że
mnie
zgarną
własnym
rydwanem
Nie
mam
w
sobie
nic,
nie
mam
w
sobie
nic
Znów
na
marne
poszło
gadanie
Przyszłość
za
czarnym
kuluarem
Nie
mam
w
sobie
nic,
nie
mam
w
sobie
nic
Piszę
braciak
bo
stęskniłem
się
trochę
Może
nie
jak
Keith
Richards
mieszając
kokę
z
prochem
Trochę
we
mnie
jest
krwi,
która
płynie
też
w
Tobie
To
zawsze
działało
w
drugą
stronę
Widzę
to
w
porę,
klasowe
zdjęcia
Każdy
trzyma
pozę
ja
jedynie
na
nich
zerkam
Nieraz
trochę
się
boję,
że
dzieciak,
który
został
tam
Już
nie
wróci
lecz
stale
to
ten
sam
ja,
a
mam
Oczy
smutne,
serce
jak
bunkier
Tylko
gdy
usypiam
przy
pustej
lodówce
Bo
jest
luks
wiesz
24
dla
Ciebie
jak
Luxmed
Poważne
tematy
będą
ważne
ale
trochę
później
Są
takie
dni
gdy
czuję
się
naprawdę
dobrze
Są
takie
dni
gdy
wszyscy
mówią
mi,
że
jestem
gościem
Póki
czas
jest
po
naszej
stronie
Bawmy
się
jakby
jutro
czekał
nas
koniec
Znowu
zgaszę
światło
o
5 nad
ranem
Chyba,
że
mnie
zgarną
własnym
rydwanem
Nie
mam
w
sobie
nic,
nie
mam
w
sobie
nic
Znów
na
marne
poszło
gadanie
Przyszłość
za
czarnym
kuluarem
Nie
mam
w
sobie
nic,
nie
mam
w
sobie
nic
Papapa
rara
papara
Papapa
rara
papara
Papapa
rara
papara
Papapa
rara
papara
Attention! Feel free to leave feedback.