Happysad - Najwyżej (MIR) Lyrics

Lyrics Najwyżej (MIR) - Happysad



Wyrastają z ziemi kominy, wieże i kościoły
Psują spokój moich myśli, kłują mnie w oczy
Swą pewnością rozdrapują naturalny obraz
Ludzka pycha nigdy jednak, nie dosięgnie słońca
Bo ono zawsze będzie najwyżej
Bo ono zawsze będzie najwyżej
Dymy śmierdzących fabryk podgryzają obłoki
A z drapaczy chmur pada deszcz samobójców
Czerwone autobusy przemierzają brudne miasta
Popłyniemy ulicami, tam gdzie tanie wino w szklankach
Bo ono zawsze będzie najwyżej
Bo ono zawsze będzie najwyżej
Ono zawsze będzie najwyżej
Bo ono zawsze będzie najwyżej
Bo ono zawsze będzie najwyżej
Bo ono zawsze będzie najwyżej




Happysad - Na Żywo W Studio
Album Na Żywo W Studio
date of release
10-08-2010




Attention! Feel free to leave feedback.