Lyrics Rudy Rydz - Helena Majdaniec
Był
sobie
raz
zielony
las,
A
w
lesie
jakgby
nigdy
nic,
W
zielonej
chustce
na
jednej
nóżce,
Stał
Sobie
Rudy
Rydz,
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Jaka
piękna
sztuka!
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
A
ja
rydzów
szukam.
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Mam
na
Rydza
smaczek,
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz!
Lepszy
niż
maślaczek!
Oh,
gdyby
chciał,
I
gdyby
tak,
Zerwać
się
dał,
O
Boże!
Lecz
na
to
Rydz
nie
mówi
nic,
Bo
mówić
wszak
nie
może,
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Tylko
zpuszcza
oczy,
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Gniewa
się
i
boczy,
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Boi
się
nożyka,
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Nie
chce
do
koszyka,
Przez
cały
czas,
Zielony
las,
Coś
plecie
z
wiatrem
trzy
po
trzy,
I
nawet
nie
wie,
że
gdzieś
pod
drzewem,
Samotny
Rydzyk
spi,
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Jaka
piękna
sztuka!
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
A
ja
Rydzów
szukam.
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Mam
na
Rydza
smaczek,
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Lepszy
niż
malśaczek,
Oh,
gdzyby
chciał,
I
gdyby
tak,
Zerwać
się
dał,
O
Boże!
Lecz
na
to
Rydz
nie
mówi
nic,
Bo
mówić
wszak
nie
może,
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Już
go
nie
uprosze,
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Chyba
pujde
skosze!
O
Rudy
Rudy
Rudy
Rudy
Rydz,
Różne
z
nim
pogwarki,
No
to
no
to
no
to
nic,
Pujde
na
pieczarki,
Pujde
na
pieczarki,
Pujde
na
peiczarki.
Attention! Feel free to leave feedback.