Lyrics and translation Hey - Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan

Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan

Toż to zwykły lęk
Rudą warstwą wżera się
Korodujesz dzień za dniem
Uniwersum jest
Stąd do zawsze ciągnie się
Na Twój obraz, podobieństwo Twe

Jesteś cenny tak jak ja
Jesteś piękna tak jak ja
Jestem dzielna tak jak wy
Niebezpiecznie wręcz

Pozwól ciszy tej
W małżowinie rozlać się
Pod powieki ciemność wpuść
Odrzuć, przestań ssać
Zsiadłym mlekiem ciężką pierś
Pępowiny powróz przegryźć już

Jesteś cenny tak jak ja
Jesteś piękna tak jak ja
Jestem dzielna tak jak wy
Niebezpiecznie wręcz

Jesteś cenny tak jak ja
Jesteś piękna tak jak ja
Jestem dzielna tak jak wy
Niebezpiecznie wręcz

Niebezpiecznie wręcz

Aux chevaliers, à la noblesse, aux bourgeois

C'est juste une peur ordinaire
Qui s'infiltre en une couche rouge
Tu rouilles jour après jour
L'univers est
De là, il s'étend pour toujours
À ton image, à ta ressemblance

Tu es précieux comme moi
Tu es belle comme moi
Je suis courageuse comme vous
Dangereusement même

Laisse ce silence
Se répandre dans la coquille
Laisse l'obscurité pénétrer sous tes paupières
Rejette, arrête de téter
La lourde poitrine de lait caillé
Mords déjà la corde du cordon ombilical

Tu es précieux comme moi
Tu es belle comme moi
Je suis courageuse comme vous
Dangereusement même

Tu es précieux comme moi
Tu es belle comme moi
Je suis courageuse comme vous
Dangereusement même

Dangereusement même