Jamal - Phonecalls Lyrics

Lyrics Phonecalls - Jamal



Twoje oczy z góry jak jeziora
Nigdy nie chciały spać
Nigdy nie chciały spać
Łan esencji, herbaciane pola
Skąd ja Cię mogłem znać
Skąd ja Cię mogłem znać
Wielkie oczy, zwykle mały strach
Co nie boi, boi się o Ciebie
Nie wiadomo nawet dokąd biec
Nie wiadomo gdzie iść
Hulam tak, bez celu jak wiatr
Wiosna już, między nami getto
Ja nie pytam, Ty nie mówisz nic
Ja nie pytam Ty nie mówisz nic
Kolejny rodzi się mit
Miałem coś, ale znowu nie to
Ja nie pytam, Ty nie mówisz nic
Ja nie pytam Ty nie mówisz nic
Wielkie oczy, zwykle mały strach
Co nie boi, boi się o Ciebie
Nie wiadomo nawet dokąd biec
Nie wiadomo gdzie iść
Nigdy nie chciały spać
Nie wiadomo nawet dokąd biec
Nie wiadomo gdzie iść



Writer(s): Andrzej Markowski, Tomasz Mioduszewski, Lukasz Wieczorek, Tomasz Ksiezopolski, Boleslaw Wilczek


Jamal - 1994
Album 1994
date of release
07-04-2017




Attention! Feel free to leave feedback.