Janusz Radek - Skrzypek Hercowicz Lyrics

Lyrics Skrzypek Hercowicz - Janusz Radek



Był sobie skrzypek Hercowicz,
Co grał z pamięci jak z nut.
Z Schuberta on umiał zrobić
No brylant, no istny cud.
Dzień w dzień, od świtu po wieczór,
Zgraną jak talia kart,
samą sonatę wieczną
Wciąż pieścił jak jaki skarb.
I cóż pan, panie Hercowicz?
Za oknem ciemność i śnieg...
Dałbyś pan spokój, Sercowicz!
Takie jest życie, nie?...
Niech harmonijka Cyganka,
Jak długo ściska mróz,
Wprost za Schubertem na sankach
Zawija kreskami płóz.
Nam z muzyką tak bliską,
Niestraszny i nagły zgon.
A potem z wieszaka zwisnąć
Jak płaszcz z postrzępionych wron.
Dawno już, panie Skercowicz,
Wszystko skołował śnieg...
Dałbyś pan spokój, Scherzowicz.
Takie jest życie, nie?
Był sobie skrzypek Hercowicz...
Z Schuberta on umiał zrobić.
Dzień w dzień, od świtu po wieczór...
samą sonatę wieczną...



Writer(s): Andrzej Stanislaw Zarycki


Janusz Radek - Serwus Madonna
Album Serwus Madonna
date of release
16-04-2010




Attention! Feel free to leave feedback.