Ten Pan - Janusz Radek translation in German

Ten Pan

Proszę byś pierwsza wyszła, ręką daję znak,
A Ty nic, wciąż stoisz w drzwiach
W tramwaju zadziwiona patrzysz kiedy ja
Chcę Ci swoje miejsce dać

Ukłony ślę na drodze
I mówię, że pomogę, kiedy ciężko nieść
Uprzejmy dla każdego, a Ty trochę drwisz
Gdy mnie mijasz czuję, że...

Pod nosem śmiejesz się, ze mnie się śmiejesz wręcz
Że taki ktoś jak ja nie jest z tego świata
Śmiejesz się, spojrzeniem mówisz, że
Czas się pomylił i przeniósł mnie nie w te lata

Kołnierzyk śnieżnobiały i kremowy szal,
Jakby właśnie szedł na bal
Pachnidła wyjątkowe, które dają znak
Że szedł tędy taki Pan

Nic, nic mnie nie goni, laseczka i melonik
Niespotykany dzisiaj styl i smak
Uprzejmy dla każdego, a ty trochę drwisz,
Gdy mnie mijasz czuję jak.

Pod nosem śmiejesz się, ze mnie się śmiejesz wręcz
Że taki ktoś jak ja nie jest z tego świata
Śmiejesz się, spojrzeniem mówisz, że
Czas się pomylił i przeniósł mnie nie w te lata

Nie, nie z tego jestem świata
Czas pomylił miejsce la la la la

Nie, nie z tego jestem świata,
Czas pomylił miejsce la la la la

Nie, nie z tego jestem świata
Czas pomylił miejsce, lata.

Dieser Herr

Ich bitte dich, zuerst hinauszugehen, ich gebe ein Zeichen mit der Hand,
Aber du bleibst einfach in der Tür stehen.
In der Straßenbahn schaust du mich verwundert an, wenn ich
Dir meinen Platz anbieten will.

Ich verbeuge mich auf der Straße
Und sage, dass ich helfe, wenn es schwer zu tragen ist.
Ich bin zu jedem freundlich, aber du spöttelst ein wenig,
Wenn du an mir vorbeigehst, spüre ich, dass...

Du lachst heimlich, du lachst mich sogar aus,
Dass jemand wie ich nicht von dieser Welt ist.
Du lachst, dein Blick sagt, dass
Die Zeit sich geirrt hat und mich in die falschen Jahre versetzt hat.

Ein schneeweißer Kragen und ein cremefarbener Schal,
Als ob er gerade auf einen Ball ginge.
Besondere Düfte, die ein Zeichen geben,
Dass hier ein solcher Herr entlangging.

Nichts, nichts hetzt mich, Spazierstock und Melone,
Ein heute ungewöhnlicher Stil und Geschmack.
Ich bin zu jedem freundlich, aber du spöttelst ein wenig,
Wenn du an mir vorbeigehst, spüre ich, wie...

Du lachst heimlich, du lachst mich sogar aus,
Dass jemand wie ich nicht von dieser Welt ist.
Du lachst, dein Blick sagt, dass
Die Zeit sich geirrt hat und mich in die falschen Jahre versetzt hat.

Nein, ich bin nicht von dieser Welt.
Die Zeit hat den Ort verwechselt, la la la la.

Nein, ich bin nicht von dieser Welt,
Die Zeit hat den Ort verwechselt, la la la la.

Nein, ich bin nicht von dieser Welt.
Die Zeit hat den Ort, die Jahre verwechselt.