Lyrics Zaraz - K2
Chodź
Opowiem
ci
historię
Sam
znasz
ją
przecież
dobrze
Dni
kończące
się
nad
ranem
Noce
krótkie
i
pijane
I
jeszcze
wstyd
A
może
żal
Kilku
chwil
A
może
lat
I
monotonia
przemijania
Monotonia
przemijania
Monotonia
przemijania
Monotonia
Głos
obija
się
o
ściany
Głowy
wciąż
pijanej
Czas
przez
palce
mi
przecieka
Czuję
Jak
ucieka
życie
z
moich
żył
życie
Te
parę
chwil
I
monotonia
przemijania...
Monotonia
przemijania
Monotonia
przemijania
Monotonia
Jestem
słowem
w
twoich
ustach
Jestem
gościem
twego
ciała
Jestem
Teraz
jestem
Zniknę
Przecież
wiesz
sama
Nieobecni
nie
mają
racji
Nieobecni
nie
istnieją
Monotonia
przemijania...
Monotonia
przemijania
Monotonia
przemijania
Monotonia
Monotonia
przemijania
Monotonia
przemijania
Monotonia
przemijania
Monotonia
Attention! Feel free to leave feedback.