Lyrics Nie wyjadę - Jan-Rapowanie , Kacperczyk
Oni
wychodzą,
żeby
zabrać
cię
do
ciepłych
krajów
Tu
ciągle
pada
deszcz
Ty
zdejmujesz
okulary,
obraz
blaknie
Wracasz
do
mnie
Tak
bardzo
chcesz,
żebym
zabrał
cię
Na
drugą
stronę,
gdzie
kolory
wypuklają
przestrzeń
U
mnie
na
słuchawkach
zapętlony
Nick
Cave
Nie
zabierzesz
mnie,
mi
dobrze
tu
jest
Noc
zamieniam
w
dzień,
uciekniesz
jak
cień
Wrócisz
jak
deszcz,
wrócisz
jak
deszcz
Nie
zabierzesz
mnie
Nie
zabierzesz
mnie,
mi
dobrze
tu
jest
Noc
zamieniam
w
dzień,
uciekniesz
jak
cień
Wrócisz
jak
deszcz,
wrócisz
jak
deszcz
Nie
zabierzesz
mnie
Chwilę
temu
bym
napisał
tutaj,
że
chcę
wrócić
Dzisiaj
nie
wiem
dokąd,
oh
Dzisiaj
nie
mam
domu,
oh
Oczy
wciąż
mnie
bolą
Chcę
kochać
się
z
nią
słysząc
hejnał
z
tej
wieży
mariackiej
I
widząc
w
dole
Metro
Centrum
I
morze,
i
piaszczystą
plażę
Wyłączyć
telefon
i
być
w
trybie
ciągłe
zw
Będąc
jednocześnie
cały
czas
u
siebie
I
wkurwia
mnie
to,
że
wciąż
szukam
I
nie
wiem,
kim
jestem,
kto
jest
ze
mną
Którędy
iść,
i
czy
ty
mnie
w
ogóle
słuchasz?
Powiedz
coś
do
mnie,
wracajmy
już
do
nas
Odkryliśmy
wszystko,
nie
chcę
podróżować
Chcę
stałego
lądu,
chcę
twierdzy
i
schronu
Chwyć
mnie
za
rękę,
wracajmy
do
domu
Nie
zabierzesz
mnie,
mi
dobrze
tu
jest
Noc
zamieniam
w
dzień,
uciekniesz
jak
cień
Wrócisz
jak
deszcz,
wrócisz
jak
deszcz
Nie
zabierzesz
mnie
Nie
zabierzesz
mnie,
mi
dobrze
tu
jest
Noc
zamieniam
w
dzień,
uciekniesz
jak
cień
Wrócisz
jak
deszcz,
wrócisz
jak
deszcz
Nie
zabierzesz
mnie
Attention! Feel free to leave feedback.