Lyrics Fiu Bździu - Karian
Bronię
głowy
kiedy
biję
się
z
myślami
Chodziłem
na
judo,
chyba
wszystko
na
nic
Do
wesela
się
zagoi,
więc
czekamy
Karol
obiecuję
ci
to
non-stop
My
za
młodu
byliśmy
tacy
głupi
stary
Modlę
się
do
Bozi,
ponoć
leczy
rany
Telewizor
emituje
"nie
do
wiary"
Patrzę
na
to
mimo,
że
nie
wolno
Znowu
respie
się
gdzieś
gdzie,
obraz
nędzy
to
fan
art
Dzwonię
do
Pani
sensei,
dzień
dobry
- potrzebuję
się
spotkać
W
gruncie
rzeczy
to
grzęznę,
odłączony
jak
unplug
Żegnam
się
z
Panią
sensei,
do
widzenia
- miło
było
poznać
Znasz
fałsz,
znasz
wrzask,
twój
blask
jeszcze
będzie
wielki
kumplu
Choć
raz
wśród
nas
masz
czas,
póki
co
na
bani
fiu
bździu
Znasz
fałsz,
znasz
wrzask,
twój
blask
jeszcze
będzie
wielki
kumplu
Choć
raz
wśród
nas
masz
czas,
póki
co
na
bani
fiu
bździu
(póki
co
na
bani
fiu
bździu...)
Patrzę
na
ludzi
co
na
nich
wyszli
jak
wariat
Chodzi
po
głowie
urwany
film
mi,
co
to
to
nie
Żyje
z
miłości
do
paru
chwil
Dziś
nostalgia
pomaga
złożyć
zepsute
myśli
gdy
nie
ma
mnie
W
głowie
jak
w
pokoju
- duży
bałagan
Wręcz
mi
kwiat
lotosu,
będę
przesadzał
Seria
mego
losu
to
kanonada
Moralny
kręgosłup,
szura
po
glebie
Nim
wyjdę
z
chaosu,
minie
dekada
Chcesz
to
się
dostosuj,
mi
nie
wypada
Żyjmy
na
swój
sposób,
to
moja
rada
Nie
chce
dojść
do
głosu
tylko
do
siebie
Znasz
fałsz,
znasz
wrzask,
twój
blask
jeszcze
będzie
wielki
kumplu
Choć
raz
wśród
nas
masz
czas,
póki
co
na
bani
fiu
bździu
Znasz
fałsz,
znasz
wrzask,
twój
blask
jeszcze
będzie
wielki
kumplu
Choć
raz
wśród
nas
masz
czas,
póki
co
na
bani
fiu
bździu
(póki
co
na
bani
fiu
bździu...)
Attention! Feel free to leave feedback.