Lyrics Dzielę Na Pół - Kayah
Dzielę
na
pół
Książki
i
stół
Nasze
marzenia
I
to,
co
dzieje
się
z
nich
zostało
Co
zrobisz
z
tym
Co
oddam
ci
Z
połową
serca
Z
tym
co
do
dzisiaj
nie
przetrwało
Choć
miało
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
miało
być
miły
Czy
na
serca
dnie
Przechowasz
mnie
Bo
dni
minionych
Na
każdym
piętno
z
nas
zostanie
Tak
i
ja
Pewnego
dnia
odwrócę
twarz
I
będzie
wiatr
jak
kiedyś
wiał
I
zamknę
oczy
i
wtedy
znów
Przede
mną
staniesz
Tak
jak
dawniej
Tak
jak,
tak
jak,
tak
jak,
tak
jak
to
miało
być
miły
I
tak,
i
tak,
i
tak,
i
tak,
i
tak
jak
nie
jest
miły
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
miało
być
miły
(Obiecuję
że
będzie)
obiecuję
że
będzie
(Zawsze
w
sercu)
w
sercu
miejsce
Głęboko
nie
znajdzie
go
nikt
(Gdzie
wciąż)
kocham,
kocham
ciebie
Zawsze
ale
nie
dziś
I
kiedyś
stanę
z
głupią
miną
Pomyślę
co
by
było
gdyby
było
Tak
jak,
tak
jak,
tak
jak,
tak
jak,
tak
jak
to
miało
być
miły
I
tak,
i
tak,
i
tak,
i
tak,
i
tak
jak
nie
jest
miły
(Obiecuję
że
będzie)
obiecuję
że
będzie
(Zawsze
w
sercu)
w
sercu
miejsce
Głęboko
nie
znajdzie
go
nikt
(Gdzie
wciąż)
kocham
ciebie
Zawsze
ale
nie
dziś
(Obiecuję
że
będzie)
obiecuję
że
będzie
(Zawsze
w
sercu)
w
sercu
miejsce
Głęboko
nie
znajdzie
go
nikt
(Gdzie
wciąż)
kocham,
kocham
ciebie
Ale
teraz
Już
idź
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
Nie
tak,
nie
tak,
nie
tak
Nie
tak,
nie
tak,
nie...
Attention! Feel free to leave feedback.