Lyrics Pochód Swiętych - Kazik
Z
wielkim
żalem,
z
wielkim
wstydem,
z
płaczem,
szli
na
ziemię
święci
Szli
na
ziemię,
bo
już
w
niebie,
w
niebie
byli
niepotrzebni
I
Dionizy,
i
Gerwazy
i
Herkules
- święty
Krzysztof
Nawet
święty
Atanazy,
święty
Euzebiusz
z
myszką
Szedł
Walery
oraz
Józef,
stary
święty
betlejemski
Grając
dumkę
na
harmonii
szedł
Kostka
Napierski
Szła
Edyta
i
Eugeniusz,
a
za
nimi
na
ostatku
Szedł
nieszczęsny
Szymon
Słupnik,
z
wielkim
słupem
w
zadku
Na
organach
gra
nam
Idzi,
bum,
bum
- wali
w
bęben
Krzysztof
A
na
tubie
gra
Dorota.
Rety,
na
co
to
jej
przyszło?
Na
skrzypeczkach
święta
Brysia,
święty
Józef
na
klarnecie
A
nieszczęsny
Szymon
Słupnik
solo
gra
na
flecie
Czemu
ciągle
tak
płaczecie,
czemu
ach
powiedzcie
że
nam
święci
Po
co
płakać?
Tu
na
ziemi
miło,
życie
szybko
leci
Każdy
tu
się
śmieje,
tańczy,
płynie
czas
wesoło
Można
przecież
się
zabawić!
Tańczcie
z
nami
wkoło!
1 Moja Dzieweczka
2 Anusia
3 Mariola
4 Odmieniec
5 Wiedźmy
6 Pochód Swiętych
7 Piwko
8 W Południe
9 Chłop Żywemu Nie Przepuści
10 Ballada o Cysorzu
11 Powódź
12 To Je Moje
13 Być Dziewczyną
14 Jak Się Uprę
15 Rozprawa o Robokach
Attention! Feel free to leave feedback.