Lyrics Discopolo - Kizo feat. BeMelo & Gory
                                                Ey, 
                                                ey, 
                                                ey, 
                                                ey, 
                                                ey, 
                                                ey, 
                                                ey, 
                                                ey
 
                                    
                                
                                                Mało 
                                                sypiam, 
                                                    w 
                                                pracy 
                                                tytan
 
                                    
                                
                                                "Czy 
                                                posypać?" 
-                                                Zawsze 
                                                ktoś 
                                                zapyta
 
                                    
                                
                                                Doborowa 
                                                ekipa, 
                                                to 
                                                moja 
                                                świta
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                    w 
                                                konfidentów 
                                                pała 
                                                jest 
                                                wbita
 
                                    
                                
                                                Na 
                                                zawsze, 
                                                tutaj 
                                                się 
                                                skacze, 
                                                tutaj 
                                                się 
                                                klaszcze
 
                                    
                                
                                                Bawię 
                                                się 
                                                po 
                                                tym, 
                                                jak 
                                                było 
                                                strasznie
 
                                    
                                
                                                Chodzę 
                                                na 
                                                terapię 
                                                po 
                                                marsie
 
                                    
                                
                                                Było 
                                                chujowo, 
                                                nerwowo, 
                                                czyli 
                                                standardowo
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                ogień 
                                                gasiłem 
                                                paliwem, 
                                                nie 
                                                wodą, 
                                                    a 
                                                znam
 
                                    
                                
                                                Komendanta 
                                                straży 
                                                pożarnej
 
                                    
                                
                                                Moi 
                                                ludzie 
                                                zawsze 
                                                pomogą
 
                                    
                                
                                                Stoję 
                                                    z 
                                                wódą 
                                                na 
                                                środku 
                                                osiedla, 
                                                do 
                                                ostatniego 
                                                kubeczka
 
                                    
                                
                                                Wasza 
                                                opinia 
                                                często 
                                                jest 
                                                błędna
 
                                    
                                
                                                Bo 
                                                Kizo 
                                                to 
                                                zwykła 
                                                mordeczka
 
                                    
                                
                                                Mój 
                                                zawód 
                                                to 
                                                biznes
 
                                    
                                
                                                Zagram 
                                                koncert, 
                                                zrobię 
                                                sto 
                                                sztuk, 
                                                każda 
                                                będzie 
                                                    z 
                                                zyskiem
 
                                    
                                
                                                Ktoś 
                                                podjedzie, 
                                                    a 
                                                ty 
                                                    z 
                                                suchym 
                                                pyskiem 
                                                    w 
                                                biedzie
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                licz 
                                                na 
                                                dobrą 
                                                rozrywkę
 
                                    
                                
                                                Masz 
                                                prawdziwego 
                                                artystę 
                                                (co?)
 
                                    
                                
                                                Noszę 
                                                bliznę, 
                                                nosze 
                                                rolexy
 
                                    
                                
                                                Ona 
                                                nosi 
                                                bieliznę, 
                                                    w 
                                                kolorze 
                                                tussy, 
                                                więc 
                                                wyliżę 
                                                jej 
                                                pizdę
 
                                    
                                
                                                Ona 
                                                się 
                                                trochę 
                                                poddusi 
                                                    i 
                                                pierdolniemy 
                                                se 
                                                tussy, 
                                                jest 
                                                romantycznie
 
                                    
                                
                                                Dlatego 
                                                nikt 
                                                się 
                                                nie 
                                                kłóci
 
                                    
                                
                                                Smacznej 
                                                kawusi, 
                                                od 
                                                rana 
                                                siedzimy 
                                                    w 
                                                jacuzzi
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                mogę 
                                                być 
                                                królem 
                                                disco
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                ty 
                                                zawsze 
                                                będziesz 
                                                pizdą
 
                                    
                                
                                                Hotel 
                                                Bristol 
                                                    w 
                                                Berlinie
 
                                    
                                
                                                Mój 
                                                człowiek 
                                                    w 
                                                kominie
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                rap 
                                                kiedyś 
                                                za 
                                                mną 
                                                zatęskni
 
                                    
                                
                                                Pokolenie 
                                                deski 
                                                    w 
                                                końcu 
                                                wyginie
 
                                    
                                
                                                Piszę 
                                                    z 
                                                nią 
                                                sms-ki, 
                                                zawsze 
                                                jak 
                                                się 
                                                odpalę 
                                                po 
                                                drinie
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                mogę 
                                                być 
                                                królem 
                                                disco
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                ty 
                                                zawsze 
                                                będziesz 
                                                pizdą
 
                                    
                                
                                                Hotel 
                                                Bristol 
                                                    w 
                                                Berlinie
 
                                    
                                
                                                Mój 
                                                człowiek 
                                                    w 
                                                kominie
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                rap 
                                                kiedyś 
                                                za 
                                                mną 
                                                zatęskni
 
                                    
                                
                                                Pokolenie 
                                                deski 
                                                    w 
                                                końcu 
                                                wyginie
 
                                    
                                
                                                Piszę 
                                                    z 
                                                nią 
                                                sms-ki, 
                                                zawsze 
                                                jak 
                                                się 
                                                odpalę 
                                                po 
                                                drinie
 
                                    
                                
                                                Pomarańczowa 
                                                satyna 
                                                (uuu)
 
                                    
                                
                                                Czterystukonna 
                                                maszyna 
                                                (wrrum, 
                                                wrrum)
 
                                    
                                
                                                Kaprysów 
                                                mam 
                                                od 
                                                skurwysyna
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                żyję 
                                                jak 
                                                raper, 
                                                tylko 
                                                gwiazda 
                                                kina
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                może 
                                                    i 
                                                straciłem 
                                                głowę 
                                                (aha)
 
                                    
                                
                                                Pozdrawiam 
                                                wszystkie 
                                                teściowe 
                                                (aha)
 
                                    
                                
                                                Te 
                                                dziewczyny 
                                                są 
                                                takie 
                                                zdrowe
 
                                    
                                
                                                Chciałbym 
                                                przeżyć 
                                                    z 
                                                nimi 
                                                dłużej 
                                                niż 
                                                dobę
 
                                    
                                
                                                Sami 
                                                specjaliści 
                                                od 
                                                muzyki, 
                                                handlu 
                                                    i 
                                                kalisteniki
 
                                    
                                
                                                Robimy 
                                                wyniki, 
                                                więc 
                                                robią 
                                                się 
                                                pliki
 
                                    
                                
                                                    W 
                                                tym 
                                                nigdy 
                                                nie 
                                                będziesz 
                                                miał 
                                                specjalistyki 
                                                (nie, 
                                                nie, 
                                                nie)
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                idiotami 
                                                nie 
                                                gadam, 
                                                więc 
                                                siedzę 
                                                cicho
 
                                    
                                
                                                Też 
                                                powinieneś 
                                                jak 
                                                chcesz 
                                                być 
                                                bandytą
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                jeden 
                                                tu 
                                                słodził 
                                                jak 
                                                ksylitol
 
                                    
                                
                                                Potem 
                                                każdy 
                                                interes 
                                                się 
                                                kończył 
                                                lipą
 
                                    
                                
                                                Markowe 
                                                polo, 
                                                słucham 
                                                disco
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                łącz 
                                                tego, 
                                                bo 
                                                nie 
                                                leży 
                                                to 
                                                blisko
 
                                    
                                
                                                Wychowany 
                                                    w 
                                                innym 
                                                świecie 
                                                dziwko 
                                                niż 
                                                ty, 
                                                nie 
                                                uwłaczając 
                                                dziwkom
 
                                    
                                
                                                Nim 
                                                się 
                                                przyjebiesz 
                                                do 
                                                naszych 
                                                milionów 
                                                (co?)
 
                                    
                                
                                                Zmień 
                                                dietę 
                                                własnego 
                                                portfela
 
                                    
                                
                                                Za 
                                                pomocą 
                                                jednego 
                                                telefonu, 
                                                wykręcamy 
                                                grube 
                                                zera 
                                                (ee)
 
                                    
                                
                                                    I 
                                                    z 
                                                moimi 
                                                braćmi 
                                                pojedziemy 
                                                do 
                                                Marbelli 
                                                to 
                                                przejebać
 
                                    
                                
                                                Zawsze 
                                                można 
                                                zacząć 
                                                od 
                                                zera
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                licz 
                                                na 
                                                moją 
                                                atencję, 
                                                skoro 
                                                mam 
                                                cię 
                                                za 
                                                frajera
 
                                    
                                
                                                Nigdy 
                                                nie 
                                                stracę 
                                                tytułu 
                                                rapera
 
                                    
                                
                                                Jebać 
                                                konkurencję, 
                                                jedzie 
                                                nabita 
                                                Panamera 
                                                po 
                                                kolejną 
                                                pensję 
                                                (porsche)
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                (a)
 
                                    
                                
                                                Dlatego 
                                                nie 
                                                muszę 
                                                nawijać 
                                                już 
                                                więcej
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                mogę 
                                                być 
                                                królem 
                                                disco
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                ty 
                                                zawsze 
                                                będziesz 
                                                pizdą
 
                                    
                                
                                                Hotel 
                                                Bristol 
                                                    w 
                                                Berlinie
 
                                    
                                
                                                Mój 
                                                człowiek 
                                                    w 
                                                kominie
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                rap 
                                                kiedyś 
                                                za 
                                                mną 
                                                zatęskni
 
                                    
                                
                                                Pokolenie 
                                                deski 
                                                    w 
                                                końcu 
                                                wyginie
 
                                    
                                
                                                Piszę 
                                                    z 
                                                nią 
                                                sms-ki, 
                                                zawsze 
                                                jak 
                                                się 
                                                odpalę 
                                                po 
                                                drinie
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                mogę 
                                                być 
                                                królem 
                                                disco
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                ty 
                                                zawsze 
                                                będziesz 
                                                pizdą
 
                                    
                                
                                                Hotel 
                                                Bristol 
                                                    w 
                                                Berlinie
 
                                    
                                
                                                Mój 
                                                człowiek 
                                                    w 
                                                kominie
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                rap 
                                                kiedyś 
                                                za 
                                                mną 
                                                zatęskni
 
                                    
                                
                                                Pokolenie 
                                                deski 
                                                    w 
                                                końcu 
                                                wyginie
 
                                    
                                
                                                Piszę 
                                                    z 
                                                nią 
                                                sms-ki, 
                                                zawsze 
                                                jak 
                                                się 
                                                odpalę 
                                                po 
                                                drinie
 
                                    
                                Attention! Feel free to leave feedback.