LUNA - Wirtualne Przedmieście Lyrics

Lyrics Wirtualne Przedmieście - Ola Wielgomas



Szum, błysk, nie widzę cię tam
Jaskrawy kształt dzwoni po mnie
W niebieskim świetle
Czy jesteś tam? Jestem tam, jestem tam
Brak snu i czułych strun
Dzień się dłuży, krzywy uśmiech i duch zbędnych słów
Kolejny raz goni mnie, wciąga mnie
Dreszcze
Znowu mam dreszcze
Wirtualne przedmieście
Ja, w środku sama ja
Czuję strach, oh
Jeszcze
Rozmywam się deszczem
Za powolnym gestem
Ja, taka sama ja
Budzę się, oh
Czas rys, połamanych fal
Te głośne ręce krzyczą po mnie
Niebieskim ogniem, oh
Rozświetlona zamartwiona twarz
Blada jak noc, pył, oddechy dwa
Zgaszone oczy woła ostry ten blask
Pali tak jak gdyby nic już nie było tam
Dreszcze
Znowu mam dreszcze
Wirtualne przedmieście
Ja, w środku sama ja
Czuję strach, oh
Jeszcze
Rozmywam się deszczem
Za powolnym gestem
Ja, taka sama ja
Budzę się, oh
Dreszcze
(Dreszcze)



Writer(s): Patryk Krzysztof Kumor, Dominic Buczkowski-wojtaszek, Aleksandra Katarzyna Wielgomas


LUNA - Nocne Zmory
Album Nocne Zmory
date of release
22-04-2022



Attention! Feel free to leave feedback.