Lyrics Plonaca stodola (Live) - Maciej Malenczuk & zespolem Psychodancing
Mówią
płonie
stodoła
płonie
aż
strach,
aż
kurzy
się
z
niej
Trzeszczy
wszystko
dokoła
ściany
i
dach
gorąco,
że
hej
Pobiegnij
tam
do
niej
szkoda
czasu,
bo
Stodoła
płonie
a
w
niej
ludzie
jacyś
są,
Sołtys
chyba
już
zwołał
prawie
pół
wsi,
pomagaj
i
ty.
Płonie
stodoła,
alarm
trwa,
jesteśmy
na
dnie.
Dlaczego
właśnie
ja
miałbym
brać
w
dudy
miech?
Chwytam
wiadro
więc
w
dłonie
biegnę
co
tchu
i
widzę
tam
co:
Płoną
oczy
i
skronie,
bawi
się
tłum,
par
chyba
ze
sto,
To
sołtys
swoją
córkę
za
mąż
dzisiaj
dał
Do
żonki
pali
się
pan
młody
- chłop
na
schwał.
Zbrakło
miejsca
w
mieszkaniu,
ojciec
i
teść
ugościć
chciał
wieś
-
W
swojej
stodole
zrobił
bal,
tańczyłem
i
ja...
Tak
mogą
płonąć
stodoły
każdego
dnia...
Mówią
płonie
stodoła
płonie
aż
strach,
aż
kurzy
się
z
niej
Trzeszczy
wszystko
dokoła
ściany
i
dach
gorąco,
że
hej
To
sołtys
swoją
córkę
za
mąż
dzisiaj
dał
Do
żonki
pali
się
pan
młody
- chłop
na
schwał.
Zbrakło
miejsca
w
mieszkaniu,
ojciec
i
teść
ugościć
chciał
wieś
-
W
swojej
stodole
zrobił
bal,
tańczyłem
i
ja...
Tak
mogą
płonąć
stodoły
każdego
dnia...

Attention! Feel free to leave feedback.