Lyrics Księciunio (Radio Edit) - Malibu
To
miał
być
zwykły
dzień
A
dokładnie
sobota
Z
pracy
do
pracy
Do
kłopotów,
po
kłopotach
Rozpędziłem
mocno
niebieskiego
potwora
140
koni,
przecież
śmiało
można
orać
W
środku
mam
worki
dwa
uchwyt
na
kubek
Przy
którym
czasem
zarąbista
niunia
popcorn
sobie
skubie
Daję
ogień
na
tłoki
Mkniemy
szybko
jak
rakieta
Kocham
ten
dziki
pęd
Lubi
też
ma
kobieta
Jak
Księciunio
Sunę
do
przodu
z
moją
dziunią
Huczy
bas
Miłość
mi
jej
po
wsze
czasy
W
moim
mondeo
bujam,
bujam
jak
na
rodeo
Hej
piękna
damo,
tej
nocy
będziesz
moja
panią
Jak
Księciunio
Sunę
do
przodu
z
moją
dziunią
Huczy
bas
Miłość
mi
jej
po
wsze
czasy
W
moim
mondeo
bujam,
bujam
jak
na
rodeo
Hej
piękna
damo,
tej
nocy
będziesz
moja
panią
To
był
piękny
dzień
Po
sobocie
poranek
Zapach
kawy
i
jajek
A
ty
mówisz
mi
kochanek
Mogłem
dać
ci
złoto
Mogłem
dać
ci
wielkie
róże
Ty
wolałeś
popcorn
skubać
w
mojej
furze
Wiozę
moja
panią
Pruję
ostro
dla
draki
Gdy
przełączam
na
benzynę
Trzęsą
mocno
się
zderzaki
Piję
wodę,
by
zaskoczyć
wątrobę
Wole
brykać
z
mą
lubą
ta
fura
cała
dobę
Jak
Księciunio
Sunę
do
przodu
z
moją
dziunią
Huczy
bas
Miłość
mi
jej
po
wsze
czasy
W
moim
mondeo
bujam,
bujam
jak
na
rodeo
Hej
piękna
damo,
tej
nocy
będziesz
moja
panią
Jak
Księciunio
Sunę
do
przodu
z
moją
dziunią
Huczy
bas
Miłość
mi
jej
po
wsze
czasy
W
moim
mondeo
bujam,
bujam
jak
na
rodeo
Hej
piękna
damo,
tej
nocy
będziesz
moja
panią
Jak
Księciunio
Sunę
do
przodu
z
moją
dziunią
Huczy
bas
Miłość
mi
jej
po
wsze
czasy
W
moim
mondeo
bujam,
bujam
jak
na
rodeo
Hej
piękna
damo,
tej
nocy
będziesz
moja
panią
Jak
Księciunio
Sunę
do
przodu
z
moją
dziunią
Huczy
bas
Miłość
mi
jej
po
wsze
czasy
W
moim
mondeo
bujam,
bujam
jak
na
rodeo
Hej
piękna
damo,
tej
nocy
będziesz
moja
panią
Attention! Feel free to leave feedback.