Lyrics Armaty - Smolik , Mela Koteluk , Męskie Granie Orkiestra , Fisz
Wstaję
i
idę
Ruszam
na
łów
Nie
rwą
mnie
wiatry
i
prądy
wód
Tańczę
i
wyję
Rzucam
się
w
ogień
Toczę
armaty
pełne
nut
Jestem
myśliwym
Świat
nie
jest
wcale
taki
zły
Palę
się
od
środka
Jestem
głodny
tak
jak
wilk
Wstaję
i
idę
Na
mnie
już
czas
Skaczę
na
dachy
wielkich
miast
Tańczę
i
wyję
Rzucam
się
w
ogień
Niech
od
środka
pali
mnie
Idę
gdzie
tłumy
Otwieram
drzwi
Ściągam
pioruny
niech
walą
w
rytm
Pośród
kamienic
I
ciasnych
biur
Toczę
armaty
pełne
nut
Jestem
myśliwym
Świat
nie
jest
wcale
taki
zły
Palę
się
od
środka
Jestem
głodny
tak
jak
wilk
Płoń,
płoń,
płoń
(płoń,
płoń,
płoń)
Mój
ogniu
płoń
(mój
ogniu
płoń)
Uuu
(uuu)
Aaa
(aaa)
Nawołują
mnie
odległe
galaktyki
To
skład
mojej
krwi,
moja
trajektoria
Rozpędzony
rydwan
tętni,
dudni
w
skroniach
Mój
dom,
jak
dym,
jak
drzwi
otwarte
na
noc
Jestem
myśliwym
Świat
nie
jest
wcale
taki
zły
Palę
się
od
środka
Jestem
głodny
tak
jak
wilk
Jestem
myśliwym
Świat
nie
jest
wcale
taki
zły
Palę
się
od
środka
Teraz
płonę
tak
jak
nikt
Attention! Feel free to leave feedback.