Lyrics Ona - Mitra
Kiedyś
bywała
tu
ona
Niby
zwyczajnie
onieśmielona
Kradła
mi
rozum
i
myśli
Ciekawe
komu
słodzi
dziś
Samotne
podróże
nocą
Latarnie
w
deszczu
tylko
blado
migoczą
W
radiowych
stacjach
wciąż
ta
sama
muzyka
A
obok
nie
dotyka
nikt
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Gorące
myśli
kłębią
się
Zasłony
drżą
blisko
okna
Gorące
myśli
kłębią
się
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Podłoga
jest
bardziej
mokra
Czasami
czuję
się
podle
Czasami
czuję
się
bardzo
samotny
Słabości
biorą
górę
nad
wiarą
Bezsilność
obezwładnia
mnie
Ona
czy
miewa
podobnie
Ta
twarz
na
pokaz
to
wszystko
co
wspomnę
Co
może
myśleć?
Nie
powie
nic
więcej
Tej
reszty
już
nie
dowiem
się
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Gorące
myśli
kłębią
się
Zasłony
drżą
blisko
okna
Gorące
myśli
kłębią
się
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Podłoga
jest
bardziej
mokra
Pewnego
dnia
zrozumiałem
Że
już
nie
mogę
i
nie
muszę
nic
więcej
Że
pragnę
by
rozwiązano
mi
ręce
I
głupie
serce,
które
rwie
się
i
rwie
A
gdyby
tak
się
zatrzymać
Mieć
taką
siłę,
żeby
móc
to
powstrzymać
Ten
ciągły
galop
i
palenie
w
gardle
Mrowienie
palców
uspokoić
gniew
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Gorące
myśli
kłębią
się
Zasłony
drżą
blisko
okna
Gorące
myśli
kłębią
się
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Podłoga
jest
bardziej
mokra
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Gorące
myśli
kłębią
się
Zasłony
drżą
blisko
okna
Gorące
myśli
kłębią
się
Kiedy
nocami
pada
deszcz
Podłoga
jest
bardziej
mokra
1 Oj tam! - Radio Edit
2 Miasto
3 Wczasowa
4 Magia
5 Szósty Kosmos
6 Biegnę
7 Oj Tam!
8 Biała sukienka
9 Dla Ciebie
10 Będziesz moja
11 Robak
12 Ona
Attention! Feel free to leave feedback.