Lyrics Duch - Mlodyskiny feat. Lil Tadek
Biorę
sobie
pilla,
nie
chcę
Od
dawna
czułem
już
presję
Czuję
się
w
klubie
jak
Presley
Nie
podchodź
do
mnie,
bo
nie
chcesz
Biorę
sobie
pilla,
nie
chcę
Od
dawna
czułem
już
presję
Czuję
się
w
klubie
jak
Presley
Nie
podchodź
do
mnie,
bo
nie
chcesz
Co
zechcesz?
Wylosujesz
orła,
reszkę?
Ty
przegrywasz,
bo
cię
nikt
tutaj
nie
chce
Ciągle
starasz
się
być
jak
my,
ale
nie
jesteś
Moje
ziomki
mi
nie
żyją,
shoutout
Uzi
Vert
Chciałem
skończyć
z
tym,
ale
nie
wiedziałem
gdzie
Moja
dusza
jest
sprzedana,
twoja
dalej
nie
Biorę
sobie
pilla,
nie
chcę
Od
dawna
czułem
już
presję
Czuję
się
w
klubie
jak
Presley
Nie
podchodź
do
mnie,
bo
nie
chcesz
Biorę
sobie
pilla,
nie
chcę
Od
dawna
czułem
już
presję
Czuję
się
w
klubie
jak
Presley
Nie
podchodź
do
mnie,
bo
nie
chcesz
Biorę
se
molly
jak
duch
Czuję
się
w
klubie
jak
duch
Dla
ciebie
jestem
jak
duch
Jebać
to,
gubię
się
znów
Niezrozumiany
jak
duch
Czuję
się
z
tobą
jak
duch
Nawiedzę
ciebie
jak
duch
Jebać
to,
gubię
się
znów
Czuję
się
jak
duch
ostatnio,
no
i
nie
wiem
jak
Zapomnieć
to
wszystko
i
w
końcu
nie
widzieć
ran
Czemu
szukasz
dziury
w
całym,
przez
to
płaczę
ja
Ej
no,
przecież
dobrze
wiesz,
że
nie
chcę
widzieć
dna
Biorę
sobie
pilla,
nie
chcę
Od
dawna
czułem
już
presję
Czuję
się
w
klubie
jak
Presley
Nie
podchodź
do
mnie,
bo
nie
chcesz
Biorę
sobie
pilla,
nie
chcę
Od
dawna
czułem
już
presję
Czuję
się
w
klubie
jak
Presley
Nie
podchodź
do
mnie,
bo
nie
chcesz
Attention! Feel free to leave feedback.