Lyrics 52 - Patrick the Pan
Ja
Największy
z
Was
Ciało
– ogień
Usta-
las.
Alfabety,
Obok
ja.
Najdziwniejszą
z
dróg,
Próbuję
sam.
Śpiewam
wszystkim
statkom
co,
Pierwsze
zrozumiały
mnie.
Nie
chce
dłużej
już
pod
prąd
I
szczerze
nigdy
nie
chciałem.
Mówią
inność
dwie
strony
ma,
Dla
mnie
każda
z
nich,
To
ta
Zła.
To
szaleństwo,
to
szaleństwo
W
dół
ściąga
mnie.
Chęć
przetrwania,
Śmieje
w
twarz
mi
się.
Śpiewam
wrakom
statków
co,
Pierwsze
zrozumiały
mnie.
Nie
chcę
dłużej
już
pod
prąd
I
szczerze
nigdy
nie
chciałem.
Chcę
być
delfinem.
Chcę
opaść
i
wtulić
się
w
dno.
Chcę
zrezygnować.
Zmienić
tło...
Attention! Feel free to leave feedback.