Patrick the Pan - 52 Lyrics

Lyrics 52 - Patrick the Pan



Ja
Największy z Was
Ciało ogień
Usta- las.
Alfabety,
Obok ja.
Najdziwniejszą z dróg,
Próbuję sam.
Śpiewam wszystkim statkom co,
Pierwsze zrozumiały mnie.
Nie chce dłużej już pod prąd
I szczerze nigdy nie chciałem.
Mówią inność dwie strony ma,
Dla mnie każda z nich,
To ta
Zła.
To szaleństwo, to szaleństwo
W dół ściąga mnie.
Chęć przetrwania,
Śmieje w twarz mi się.
Śpiewam wrakom statków co,
Pierwsze zrozumiały mnie.
Nie chcę dłużej już pod prąd
I szczerze nigdy nie chciałem.
Chcę być delfinem.
Chcę opaść i wtulić się w dno.
Chcę zrezygnować.
Zmienić tło...



Writer(s): Piotr Madej


Patrick the Pan - ...niczym jak liśćmi
Album ...niczym jak liśćmi
date of release
04-05-2015




Attention! Feel free to leave feedback.