Dopamina - Pezet , Małolat , Czarny HIFI translation in German

Dopamina

Wampiry budzą się nocą w nas i przybierają ludzką twarz
I dobrze wiesz, że gorzej jest jak chcą w nas zostać dłuższy czas
Czasem coś kusi nas wciąż i musisz to wziąć
Choć miałeś rzucić to w kąt ale lubisz, lubisz to coś, coś
Każdy z nas ma w sobie tyle ciemnych spraw i małych kłamstew
Tamta laska, która lubi skoki w bok i dobry koks
Gdy jej mąż zarabia za granicą, by mieli nowe życie, by w końcu dla nich zrobić coś
Ona woli swój sobotni sport, dla niej to jak golf
Bo najlepiej z rodziną wychodzi się na zdjęciach
Imprezki, kolesie i przyjęcia
Nie płacze po nich w chusteczki Velvet
Ale lubi się zakochać od pierwszego dmuchnięcia
Pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem
Zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile
Lubię kiedy w nocy staję się kimś innym całkiem
Zapominam wszystko inne, płynę, płynę, ratuj mnie

I choć brak mi tchu, brak mi śliny, wypłukuję witaminy
Pragnę więcej dopaminy, chcę coś, o czym zapomnimy
Piję, piję, piję, piję i tańczę
Lubię to jeśli mnie nie zabije zanim zasnę
I choć brak mi tchu, brak mi śliny, wypłukuję witaminy
Pragnę więcej dopaminy, chcę coś, o czym zapomnimy
Piję, piję, piję, piję i tańczę
Lubię to jeśli mnie nie zabije zanim zasnę

Spójrz w oczy miasta, to jakbyś właśnie zaglądał w oczy diabłu
I znów nie możesz zasnąć, każdy łyk ciągnie cię na dno
I czujesz, że to nic nie warte, chyba przydałby się psychiatra
Ona sprowadza cię na parter, w głowie masz galimatias
Chyba lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać
Ale mógłbyś popełnić zbrodnię, gdybyś z innym ją zastał
W tej desperacji płyniesz, więc nie obchodzi cię czas
Każda flaszka temu sprzyja, ale wiesz, że nie pierwszy raz
W facjatach, które tu mijasz ciągle widzisz jej twarz
Bo nie jesteś bez winy, masz wokół tyle ciemnych spraw
Nie da ci spać sumienie, ale właśnie się go pozbyłeś
I teraz zupełnie bez utrapienia mijają ci wszystkie chwile
Jest tobie obce każde brzemię, zostawiasz je tylko w tyle
Lecz jutro szybko zejdziesz na ziemię, chyba że znowu popłyniesz
Więc pijesz i pijesz i wiesz, coś mi to przypomina
Pragniesz więcej dopaminy, ja też nie mogę się powstrzymać

I choć brak mi tchu, brak mi śliny, wypłukuję witaminy
Pragnę więcej dopaminy, chcę coś, o czym zapomnimy
Piję, piję, piję, piję i tańczę
Lubię to jeśli mnie nie zabije zanim zasnę
I choć brak mi tchu, brak mi śliny, wypłukuję witaminy
Pragnę więcej dopaminy, chcę coś, o czym zapomnimy
Piję, piję, piję, piję i tańczę
Lubię to jeśli mnie nie zabije zanim zasnę

Dopamin

Vampire erwachen nachts in uns und nehmen menschliche Züge an
Und du weißt genau, es ist schlimmer, wenn sie länger in uns bleiben wollen
Manchmal lockt uns etwas immer noch und du musst es nehmen
Obwohl du es in die Ecke werfen wolltest, aber du magst, du magst dieses Etwas, Etwas
Jeder von uns hat so viele dunkle Angelegenheiten und kleine Lügen in sich
Dieses Mädel, das Seitensprünge und gutes Koks mag
Während ihr Mann im Ausland verdient, damit sie ein neues Leben haben, um endlich etwas für sie zu tun
Sie bevorzugt ihren Samstags-Sport, für sie ist das wie Golf
Denn am besten sieht man mit der Familie auf Fotos aus
Partys, Kumpels und Empfänge
Sie weint ihnen nicht in Velvet-Taschentücher nach
Aber sie verliebt sich gern beim ersten Zug
Ich erinnere mich, wie ich rausging, ich erinnere mich nicht, wie ich zurückkam
Ich habe keine Kraft, mich zu erinnern, ich vergesse gern Momente
Ich mag es, wenn ich nachts zu jemand ganz anderem werde
Ich vergesse alles andere, ich treibe, ich treibe, rette mich

Und obwohl mir der Atem fehlt, mir die Spucke fehlt, spüle ich Vitamine aus
Ich sehne mich nach mehr Dopamin, ich will etwas, das wir vergessen werden
Ich trinke, trinke, trinke, trinke und tanze
Ich mag es, wenn es mich nicht umbringt, bevor ich einschlafe
Und obwohl mir der Atem fehlt, mir die Spucke fehlt, spüle ich Vitamine aus
Ich sehne mich nach mehr Dopamin, ich will etwas, das wir vergessen werden
Ich trinke, trinke, trinke, trinke und tanze
Ich mag es, wenn es mich nicht umbringt, bevor ich einschlafe

Schau in die Augen der Stadt, es ist, als ob du gerade dem Teufel in die Augen blickst
Und wieder kannst du nicht einschlafen, jeder Schluck zieht dich nach unten
Und du fühlst, dass es nichts wert ist, vielleicht wäre ein Psychiater nützlich
Sie bringt dich zu Boden, im Kopf hast du ein Durcheinander
Vielleicht magst du es, dich so von ihr loszureißen und dich irgendwo zu besaufen
Aber du könntest ein Verbrechen begehen, wenn du sie mit einem anderen erwischen würdest
In dieser Verzweiflung treibst du, also ist dir die Zeit egal
Jede Flasche begünstigt das, aber du weißt, es ist nicht das erste Mal
In den Gesichtern, an denen du hier vorbeigehst, siehst du ständig ihr Gesicht
Denn du bist nicht ohne Schuld, du hast so viele dunkle Angelegenheiten um dich herum
Das Gewissen lässt dich nicht schlafen, aber du bist es gerade losgeworden
Und jetzt vergehen alle Momente für dich völlig ohne Qual
Jede Last ist dir fremd, du lässt sie nur hinter dir
Doch morgen wirst du schnell auf den Boden der Tatsachen zurückkehren, es sei denn, du treibst wieder davon
Also trinkst du und trinkst und weißt du, das erinnert mich an etwas
Du sehnst dich nach mehr Dopamin, ich kann mich auch nicht zurückhalten

Und obwohl mir der Atem fehlt, mir die Spucke fehlt, spüle ich Vitamine aus
Ich sehne mich nach mehr Dopamin, ich will etwas, das wir vergessen werden
Ich trinke, trinke, trinke, trinke und tanze
Ich mag es, wenn es mich nicht umbringt, bevor ich einschlafe
Und obwohl mir der Atem fehlt, mir die Spucke fehlt, spüle ich Vitamine aus
Ich sehne mich nach mehr Dopamin, ich will etwas, das wir vergessen werden
Ich trinke, trinke, trinke, trinke und tanze
Ich mag es, wenn es mich nicht umbringt, bevor ich einschlafe