Lyrics Kot - Piotr Rogucki
Tam
w
durnym
pośpiechu
goni
los
Nazbyt
prędko
bym
tak
chciał
jak
on
Tu
mam
jeszcze
kilka
dobrych
słów
Kromkę
ciszy,
by
ukoić
głód
Ty
lekko
odsuwasz
się,
gdy
ja
Chcę
ci
zabrać
wymyślony
strach
Masz
usta
pocięte
chłodem
zdań
Czemu
tyle
między
nami
zła?
Bo
w
twoich
decyzjach
żyje
kot
Dokądś
idziesz,
nie
powracasz
skądś
Noc,
kapcie
szeleszczą,
syczy
kran
Mówisz
"miły,
ach,
jak
dobrze
nam!"
Jak,
jak
mam
pozbierać
się
ze
strat
Gdy
odchodzisz,
eksploduje
żal
Mam,
mam
w
sobie
wiary
pełen
dzban
Tylko
musisz
mi
nadzieję
dać
Tam
nie
odnajdę
cię
i
tak
Choćbym
wierzył,
że
się
da
Choćbym
pragnął
Uwierz
w
tamtych
stronach
ze
stali
i
cienia
Nie
zaznamy
miłości
Tam
potracimy
sumienia
Tam
potracimy
sumienia
A
jeśli
w
drogę
wejdzie
ślepy
los
Ja
mam
w
sobie
siłę,
by
powstrzymać
go
Tak,
tak,
ja
mam
siłę
Tylko
nie
dawaj
mi
znaku,
najmilsza
Że
nie
chcesz
i
znikasz
Tam
nie
odnajdę
cie
i
tak
Choćbym
wierzył,
że
się
da
Choćbym
pragnął
Uwierz
w
tamtych
stronach
ze
stali
i
cienia
Nie
zaznamy
miłości
Tam
potracimy
sumienia
Tam
potracimy
sumienia
1 Ulotność
2 Piosenka Pisana Nocą
3 Drzewo
4 A My
5 Legenda O Próżności
6 Anioły
7 Chimery
8 Zosia
9 Wrony
10 Kot
11 Requiem Prowincjonalne
Attention! Feel free to leave feedback.