Lyrics Goniąc Kormorany - Piotr Szczepanik , Alibabki
Dzień
gaśnie
w
szarej
mgle
Wiatr
strąca
krople
z
drzew
Sznur
kormoranów
w
locie
splątał
się
Pożegnał
ciepły
dzień
Ostatni
dzień
w
mazurskich
stronach
Zmierzch
z
jezior
żagle
zdjął
Mgieł
porozpinał
sto
Szmer
tataraku
jeszcze
dobiegł
nas
Już
wracać
czas
Noc
się
przybrała
w
czerń
To
smutny
lata
zmierzch
Już
kormorany
odleciały
stąd
Poszukać
ciepłych
stron
Powrócą
z
wiosną
nad
jeziora
Nikt
nas
nie
żegna
tu
Dziś
tak
tu
pusto
już
Mgły
tylko
ściga
wśród
sitowia
wiatr
Już
wracać
czas
Mgły
tylko
ściga
wśród
sitowia
wiatr
Już
wracać
czas
1 Zólte kalendarze
2 Nigdy wiecej
3 Przyszla do mnie nostalgia
4 Goniąc Kormorany
5 Kazdy kogos kocha
6 Nie jestem soba
7 Kochac
8 Dzien niepodobny do dnia
9 Co sie jutro zdarzyc ma
10 Zabawa podmiejska
11 Nie zabłądzisz
12 Puste koperty
13 Głogi
14 Lepiej nie pytaj
15 Niedomówienia
16 Zanim zaśniesz
17 Za dlugo to juz trwalo
18 Chcialbym kiedys
19 Pójde droga w swiat daleki
20 Nie placz juz
Attention! Feel free to leave feedback.