Lyrics Hajs - Prozak420
Wstaję
rano,
myślę
"hajs",
później
jest
robiona
penga
Pierwsza
czynność,
zwijam,
bye,
w
studio
lecę
sobie
verbal
Czarna
wizja,
#nergal,
nabijamy
na
pal
#verba
Palę
jointy,
pita
yerba,
moje
skillsy,
żadna
przerwa
Mówisz
"przestań",
kiedy
kłamiesz,
czysty
przestrzał
masz
w
kolanie
Lecę
z
rapem
se
na
amen,
piszę
wiersza
na
podanie
Zrobić
rapgrę
mam
tu
w
planie,
jem
te
glorie
na
śniadanie
Nie
mów,
chamie,
że
jest
fajnie,
jak
to
buja
twoją
pannę
Taki
twardziel,
jakoś
zmiękł,
głową
w
ścianę,
pęka
łeb
Ja
nie
idę,
muszę
biec,
hajs
nie
zrobi
się
sam,
wiem
Porzuć
lęk,
odstaw
lek,
przecież
wciąż
jest
okej
Połóż
łapę
sam
na
siebie
i
zrób
brudny
czysty
cash
Moje
teksty
G-code,
śpiewam
sobie
cash
money,
money
Cały
ja
to
real
talk,
robię
hajs,
no
i
panny
Wyjmij
grę,
to
w
nią
zagramy,
shot,
melee
w
ludzi
z
konewkami
Wszystko
za
kawałek,
food,
kilo,
a
nie
gramy
A
mi
każdy
mówi:
"rób
ten
hajs,
hajs,
hajs,
hajs"
Ciągle
wydaję,
a
wciąż
mam,
mam,
mam,
mam
Praca
i
czas,
wyczucie,
najs,
najs,
najs,
najs
Takimi
wałkami
rozbił
bank
Każdy
mówi:
"rób
ten
hajs,
hajs,
hajs,
hajs"
Ciągle
wydaję,
a
wciąż
mam,
mam,
mam,
mam
Praca
i
czas,
wyczucie,
najs,
najs,
najs,
najs
Takimi
wałkami
rozbił
bank
Robię
sos,
robiąc
je!
Pablo,
who?
Prozak
w
grze
Mówi
ktoś
coś,
co
wie,
kłamią,
że
pas
im
żre
Moje
ruchy,
dance
moves,
hajs
spływa
do
banku
Na
Victorii
z
kraju
koło
Dubaju,
skok
jak
kangur
Liżę
szmulę,
jaszczur,
omijam
paszczę,
paszczur
Rano
i
do
marszu,
taxi,
bo
brakło
przystanków
Liczę
stosy
hajsu,
nie
czekam
do
fajrantu
Palę
tyle
szajsu,
szukaj
już
hydrantów
Jestem
wierny,
mamie,
sobie,
ściana
ognia,
robię
zrzut
Tak
gorący
mam
ten
ogień,
lepiej
zacznij
szukać
lód
Nic
nie
zrobisz,
ściana
płaczu,
zrobisz
banger?
Taki
chuj
Mam
ten
rój,
moje
pszczoły,
jedno
żądło,
spadasz
w
dół
Przyspieszam
przez
życie
moje,
call
me
fast
track
Lecę
znów
na
beatach,
moja
praca,
pierwsza
klasa
Po
co
wracać,
skoro
cały
czas
się
zgadza
kasa?
Z
tekstami
płodny,
każdy
500+
mi
wypłaca
A
mi
każdy
mówi:
"rób
ten
hajs,
hajs,
hajs,
hajs"
Ciągle
wydaję,
a
wciąż
mam,
mam,
mam,
mam
Praca
i
czas,
wyczucie,
najs,
najs,
najs,
najs
Takimi
wałkami
rozbił
bank
Każdy
mówi:
"rób
ten
hajs,
hajs,
hajs,
hajs"
Ciągle
wydaję,
a
wciąż
mam,
mam,
mam,
mam
Praca
i
czas,
wyczucie,
najs,
najs,
najs,
najs
Takimi
wałkami
rozbił
bank
Każdy
mówi:
"rób
ten
hajs,
hajs,
hajs,
hajs"
Ciągle
wydaję,
a
wciąż
mam,
mam,
mam,
mam
Praca
i
czas,
wyczucie,
najs,
najs,
najs,
najs
Takimi
wałkami
rozbił
bank
Każdy
mówi:
"rób
ten
hajs,
hajs,
hajs,
hajs"
Ciągle
wydaję,
a
wciąż
mam,
mam,
mam,
mam
Praca
i
czas,
wyczucie,
najs,
najs,
najs,
najs
Takimi
wałkami
rozbił
bank
Attention! Feel free to leave feedback.