Republika - W Ogrodzie Luizy Lyrics

Lyrics W Ogrodzie Luizy - Republika



Coś mi zrobiła pierwszym spotkaniem dziewczyno
Od kiedy cię znam
Zamykam oczy i jak po słońcu powidok
Znajduję twą twarz
Moje fantazje widzę na niebie jak w kinie
Podglądam Cię ciągle głodny
Ciągle głodny, głodny
Ciągle głodny
Nie do zniesienia moje marzenia dziewczyno
Od kiedy Cię znam
Wciąż się ukrywam przed sobą samym, mój widok
Wystarczyłby sam
By mnie oskarżyć zakuć i skazać a mimo
A mimo to jestem głodny
Ciągle głodny, głodny
Ciebie głodny
Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu
Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu
Kochaj mnie...
Dotknij mnie...
Gdy się opalasz na swoim dachu w kominach
Zamieniam się cień
Który powoli twe terytoria zdobywa
I wtula się w nie
Wszystkie anteny za to, że stoją tu zimą
Za wichry i szron
Teraz w nagrodę całą twą nagość jak widzą
Przekazać mi chcą
Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu
Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu
Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu



Writer(s): Grzegorz Zbigniew Ciechowski, Zbigniew Artur Krzywanski, Slawomir Stanislaw Ciesielski, Leszek Miroslaw Biolik


Republika - Siodma Pieczec
Album Siodma Pieczec
date of release
09-05-2005




Attention! Feel free to leave feedback.