Lyrics Lubisz hardcore - Pono , Sokół
Nie
możesz
znieść
imprez
gdzie
chipsy
i
paluszki
Nie
wiadomo
o
czym
te
rozmowy,
nic
cię
nie
zaskoczy
W
oczy
patrzysz
i
myślisz
chuj,
masz
już
dosyć
Lubisz
w
nocy,
nosy
posyp,
cycki,
fiuty
i
na
żywo
pornosy
Pomocy
potrzebują
wszyscy
zamuleni
debile
Ty
łapiesz
chwilę,
tyle
byle
było
mocniej
a
nie
milej
Wygrałby
twój
tyłek
jakby
mógł
zbierać
za
przebieg
mile
Lubisz
hardcore,
który
podnosi
adrenalinę
Lubisz
hardcore
(ja
lubię
hardcore)
Hardcore
(lubię
hardcore)
Wkurwia
cię
dzień,
lubisz
noc,
jebać
sen
Kochasz
moc,
jaką
ci
daje
tylko
seks,
kiedy
inni
to
widzą
Lubisz
czuć,
że
twoje
cycki
przyciągają
cudzy
wzrok
Coś
co
dla
innych
jest
drogą
to
dla
ciebie
jeden
krok
Jebać
bon
ton,
w
szklance
mix
- wódka
i
Dom
Pérignon
Nie
miewasz
majtek
i
jest
git,
kiedy
inni
to
widzą
Masz
sos,
masz
kwit,
masz
chęć
wydać
go
Po
prostu
ty
lubisz
hardcore,
nieważne
co
inni
myślą
Lubisz
hardcore
(ja
lubię
hardcore)
Hardcore
(lubię
hardcore)
Lubisz
hardcore,
hardcore
masz
w
oczach
Lubisz
to,
mało
ci
po
całych
nocach
To
ci
się
podoba,
to
pełna
swoboda
Lubisz
to
robić
na
co
przyjdzie
ci
ochota
Dziś
wygodna
moda
jest
na
luźny
układ
Ma
ze
złota
usta
jak
na
wierzchu
biust
ma
Tak
trafiasz
w
gusta,
hardcore
- zrób
tak
Jak
hardcore
to
hardcore
inaczej
rozpusta
Lubisz
to,
widzę
to
po
oczach
Lubisz
jak
pot
spływa
jak
sok
z
owoca
Jak
biały
bez
splątany
w
twych
lokach
Bo
tego
szuka
sztuka
tutaj
na
skłotach
Dobre
wrażenie
robi
dobre
uderzenie
W
dobrej
cenie,
zmienia
znaczenie
zmęczenie
Konasz
w
terenie,
hardcore
na
mieście
Lubię
jak
kobieta
ma
takie
podejście
Powiem
ci
co
lubisz...
Lubisz
hardcore
(ja
lubię
hardcore)
Hardcore
(lubię
hardcore)
Attention! Feel free to leave feedback.