Strachy Na Lachy - Dzień dobry kocham Cię Lyrics

Lyrics Dzień dobry kocham Cię - Strachy Na Lachy



Bo chodzi o to by od siebie
Nie upaść za daleko
Jak te dwa łyse kamienie nad rzeką
Chodzi o to
By pierwsze chciało słuchać
Co mu to drugie
Powiedzieć chce do ucha
Że po mej głowie?
Czasem się ich boje
Chodzą słowa nie do powiedzenia
Nie-do-powiedzenia (nie-do-powiedzenia)
Chodzą słowa nie do powiedzenia
Nie-do-powiedzenia
Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chce cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry
Kocham cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie
Tu chodzi o to by od siebie
Nie upaść za daleko
Kiedy długo drugie
Nie widzi pierwszego
Bo gdy siedzi człek samemu
Z czarnymi myślami
Człowiek rzuca słuchawkami
Rzuca słuchawkami
Bo chodzi o to by od siebie
Nie upaść za daleko
Nawet jeśli czasem między nami wykipi mleko
Choćbyś nawet i wieczorem zasypiała zdołowana
Chciałbym ci zaśpiewać z rana
Móc ci zaśpiewać z rana
Kochana...
Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chce cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry
Kocham cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie
Dzień dobry
Kocham cię
Już posmarowałem tobą chleb
Dzień dobry
Kocham cię
Nie chce cię z oczu stracić więc
Jeszcze więcej Jeszcze więcej Jeszcze więcej
Dzień dobry
Kocham cię
Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Para-twoje
Para-moje
Onomatopeiczne
Paranormalne
Paranoje
D-dwoje
Para-moje
Para-twoje
Onomatopeiczne
Paranormalne
Paranoje
D-dwoje



Writer(s): Grabowski Krzysztof


Strachy Na Lachy - Piła tango
Album Piła tango
date of release
23-11-2010




Attention! Feel free to leave feedback.