Lyrics Smycz (feat. Pit) - TKM feat. Pit

Trzymaj krótko swoją sukę, mordo
Załóż lepiej smycz
Ona daje w każdym klubie, mordo
Taka łatwa bitch
Jestem dla niej bogiem seksu, mordo
Weź tam lepiej ćwicz
Sprawdź czy leży z tobą w łóżku, mordo
Zanim zamkniesz drzwi
Trzymaj krótko swoją sukę, mordo
Załóż lepiej smycz
Ona daje w każdym klubie, mordo
Taka łatwa bitch
Jestem dla niej bogiem seksu, mordo
Weź tam lepiej ćwicz
Sprawdź czy leży z tobą w łóżku, mordo
Zanim zamkniesz drzwi

Latam sobie na bicie
Ruchamy dupy z Tomusiem na feat'ie
Przyszła, bo dla niej nie liczy się życie
Przyszła, bo chciała ocenić tą ligę
Co ty pierdolisz?
Jebnąć cię w dupę?
No w sumie, jak wolisz
Przecież wiem, że ty się tylko pierdolisz
Mogę cię rzucić i mogę cię zrobić
Jestem jak blancik
Najpierw nawijam, a potem zawijam na chatę
Ważne byś była legalna
Bo nie mam czasu na żadną rozprawę
Wcale nie tak, że cię rucham szmato
Ja po prostu dobrze się bawię
Wczoraj zagrałem se koncert w Warszawie
Później widziałem cię na autostradzie
Mówisz że bierzesz pięć dyszek za gałę
Mi jakoś za friko ciągnęłaś pałę
Młody hydraulik był w twoim kanale
Jebana ruro, podaję cię dalej
Podaję cię dalej ty suko jebanaSiadam na złotą kanapę
Dziś trochę bardziej mnie skuło niż wczoraj
Chyba odkrywam w sobie nową fazę
Nie wiem czy jadę po tych samych torach
Typy pierdolą o hajsie
A ja pierdolę córkę adwokata
W sumie to wyjdę na prostą
Chcieli rozliczyć mnie za rap, a juto rozprawa (dawaj)
Jadam sobie w restauracjach
Chociaż też czasem podskoczę do Mac'a
Moje ziomy to nie mafia, choć jak zawinisz
To będziesz mnie kurwa przepraszał
Mówią, że traktuje dupy jak szmaty
Przecież one dają dupy jak szmaty
Ja nie muszę się nikomu tłumaczyć
Twoja kobieta się będzie tłumaczyć
Była tylko na koncercie, chciała tylko zrobić zdjęcie
Miła na sobie spódniczkę
Więc wtedy to ja poprosiłem o zdjęcie
Lubi mieć wejście na backstage
Lubi ze mną robić sextape
Wtedy zabieram ją w takie wymiary
Że mówi ze byłem najlepszy w tym mieście