TuneFusion - Dziesięć godzin Lyrics

Lyrics Dziesięć godzin - TuneFusion




Wyciągam rower, jadę na miasto
W plecaku jest już od perfumów ciasno
Tyle perfumów spakowałem, no bo jadę się spotkać z nią
To było pewnego wieczoru, zobaczyłem
Więc nie czekałem ani chwili dłużej, poznałem
Ona jest mega cudowna i jest najpiękniejsza (jest najpiękniejsza)
Dziesięć godzin jadę tym rowerem
Ja jej nigdzie nie widzę
Być może nie ma czasu, albo coś spieprzyłem
Może dam se spokój i skończę już z tym
Dziesięć godzin jadę tym rowerem
Ja jej nigdzie nie widzę
Być może nie ma czasu, albo coś spieprzyłem
Może dam se spokój i skończę już z tym
Wchodzę na Messengera, sprawdzam aktywność
Pisze aktywna dziewiętnaście godzin temu
Może gdzieś pojechała
Nie wiem tego i się martwię
Cały dzień jeżdżę tym rowerem po jej okolicy
Jadę w te i we w tę, nie widziałem nigdzie jej
Coraz bardziej za nią tęsknię
Coraz bardziej mi jej brakuje
Dziesięć godzin jadę tym rowerem
Ja jej nigdzie nie widzę
Być może nie ma czasu, albo coś spieprzyłem
Może dam se spokój i skończę już z tym
Dziesięć godzin jadę tym rowerem
Ja jej nigdzie nie widzę
Być może nie ma czasu, albo coś spieprzyłem
Może dam se spokój i skończę już z tym
Gdy Ciebie nie ma, umieram z tęsknoty
nie mam na nic ochoty
Proszę, wyjdź z domu ze mną na miasto
Coraz bardziej Cię potrzebuję
Nie chcę Ci nic mówić, ale się w Tobie bardzo zakochałem
Gdy Cię widzę to się bardzo cieszę
Gdy widzę tak mega cudowną osobę
Ona jest wszystkim
Jesteś naprawdę piękna
Naprawdę cieszę się że Ciebie poznałem
Dziesięć godzin jadę tym rowerem
Ja jej nigdzie nie widzę
Być może nie ma czasu, albo coś spieprzyłem
Może dam se spokój i skończę już z tym
Dziesięć godzin jadę tym rowerem
Ja jej nigdzie nie widzę
Być może nie ma czasu, albo coś spieprzyłem
Może dam se spokój i skończę już z tym



Writer(s): Jan Kowalski



Attention! Feel free to leave feedback.
//}