Lyrics Gazza - Tuzza Globale
Zabili
nam
ziomów,
a
wcale
nie
było
tu
żadnych
wystrzałów
Zabawy
nie
było
bez
wódy
i
dragów,
jak
goli
bez
strzałów
Kiwają
dzieciaków
na
blokach
i
uczą
tu
co
się
opłaca
A
każdy
przysięgał
na
Boga,
że
w
życiu
nie
skończy
jak
GAZZA
Zabili
nam
ziomów,
a
wcale
nie
było
tu
żadnych
wystrzałów
Zabawy
nie
było
bez
wódy
i
dragów,
jak
goli
bez
strzałów
Kiwają
dzieciaków
na
blokach
i
uczą
tu
co
się
opłaca
A
każdy
przysięgał
na
Boga,
że
w
życiu
nie
skończy
jak
GAZZA
Tamten
miał
talent,
dobrze
tańczył
z
piłką,
potem
i
tak
wybrał
balet
Inny
nie
wybierał
wcale,
Jego
życie
jak
ruleta,
koniec
końców
przejebane
Ja
robię
swoje
i
amen
- mam
flotę
jakbym
Był
Magellanem,
a
od
tamtych
słychać
lament
Nie
skończę
jak
tamten,
Choć
akcje
kończę
jak
van
Basten,
a
sztuki
kleją
się
jak
plaster
Tamtego
sława
jebneła
jak
kastet
Tamtego
zabawa,
nie
komedia
a
dramat
Mama
woła
do
Boga,
a
nie
na
kolację
A
GAZZA
nie
Cantona,
finito
i
grazie
Zabili
nam
ziomów,
a
wcale
nie
było
tu
żadnych
wystrzałów
Zabawy
nie
było
bez
wódy
i
dragów,
jak
goli
bez
strzałów
Kiwają
dzieciaków
na
blokach
i
uczą
tu
co
się
opłaca
A
każdy
przysięgał
na
Boga,
że
w
życiu
nie
skończy
jak
GAZZA
Zabili
nam
ziomów,
a
wcale
nie
było
tu
żadnych
wystrzałów
Zabawy
nie
było
bez
wódy
i
dragów,
jak
goli
bez
strzałów
Kiwają
dzieciaków
na
blokach
i
uczą
tu
co
się
opłaca
A
każdy
przysięgał
na
Boga,
że
w
życiu
nie
skończy
jak
GAZZA
Gdzie
te
ziomale,
co
miały
na
topie
być
Gdyby
nie
topy,
to
mieliby
nic
Chłopaki
nie
znali
tu
kaca,
nie
znali
co
praca,
Mieli
podanie
jak
taca,
a
skończyli
jak
GAZZA
Fajna
ragazza,
ta
fajna
ragazza
Każdy
je
wkręcał,
ale
nie
random
Sukom
oczy
płonęły
jak
raca
Koleżków
pilnować,
jak
Diego
Armando
Dzieciaki,
co
już
zawsze
mało
miały
mieć
Tamci
chcieli
biegać,
a
tamci
chcieli
biec
Chłopaczki
co
wybrali
życie
jak
GAZZA
Życie
tak
jak
bez,
sparzeni
jak
Lavazza
Zabili
nam
ziomów,
a
wcale
nie
było
tu
żadnych
wystrzałów
Zabawy
nie
było
bez
wódy
i
dragów,
jak
goli
bez
strzałów
Kiwają
dzieciaków
na
blokach
i
uczą
tu
co
się
opłaca
A
każdy
przysięgał
na
Boga,
że
w
życiu
nie
skończy
jak
GAZZA
Zabili
nam
ziomów,
a
wcale
nie
było
tu
żadnych
wystrzałów
Zabawy
nie
było
bez
wódy
i
dragów,
jak
goli
bez
strzałów
Kiwają
dzieciaków
na
blokach
i
uczą
tu
co
się
opłaca
A
każdy
przysięgał
na
Boga,
że
w
życiu
nie
skończy
jak
GAZZA
Attention! Feel free to leave feedback.