Lyrics Wszystko warte tego o co walczymy - Tymek
Chcą
mi
wejść
na
łeb,
kurwa
mać,
jakim
prawem?
Jebać
ten
sztuczny
uśmiech
What
the
fuck,
to
napad,
czy
to
rak
mnie
trawi?
Koi
mnie
mrok,
znowu
szlugi
Bo
chcą
mi
wejść
na
łeb,
kurwa
mać,
jakim
prawem?
Jebać
ten
sztuczny
uśmiech
What
the
fuck,
to
napad,
czy
to
rak
mnie
trawi?
Koi
mnie
mrok,
znowu
szlugi
Każdy
ma
w
sobie
trochę
żalu
Kręcę
te
interesy
— dużo
szmalu
Każdy
ma
w
sobie
trochę
winy
Ale
wszystko
warte
tego,
o
co
walczymy
(Aaa)
Każda
porażka
jest
wygraną
Bo
ręce
opadają
Ci,
znowu
wstajesz
Ciężko
przyznawać
się
do
winy
Ale
wszystko
warte
tego,
o
co
walczymy
(Aaa)
Uahaa,
uaa
Haa,
uahaa,
aaa
Chcą
mi
wejść
na
łeb,
kurwa
mać,
jakim
prawem?
Jebać
ten
sztuczny
uśmiech
What
the
fuck,
to
napad,
czy
to
rak
mnie
trawi?
Koi
mnie
mrok,
znowu
szlugi
Każdy
ma
w
sobie
trochę
żalu
Kręcę
te
interesy
— dużo
szmalu
Każdy
ma
w
sobie
trochę
winy
Ale
wszystko
warte
tego,
o
co
walczymy
(Aaa)
Każda
porażka
jest
wygraną
Bo
ręce
opadają
Ci,
znowu
wstajesz
Ciężko
przyznawać
się
do
winy
Ale
wszystko
warte
tego,
o
co
walczymy
(Huu)

1 Diler
2 Wizy
3 Wszystko warte tego o co walczymy
4 Idealny sen
5 Tytuły dwa
6 Idę stąd
7 Nowy level
8 Mogę wszystko
9 Jak lubię
10 Magnes
Attention! Feel free to leave feedback.