Tymek - Wszystko warte tego o co walczymy Lyrics

Lyrics Wszystko warte tego o co walczymy - Tymek



Chcą mi wejść na łeb, kurwa mać, jakim prawem?
Jebać ten sztuczny uśmiech
What the fuck, to napad, czy to rak mnie trawi?
Koi mnie mrok, znowu szlugi
Bo chcą mi wejść na łeb, kurwa mać, jakim prawem?
Jebać ten sztuczny uśmiech
What the fuck, to napad, czy to rak mnie trawi?
Koi mnie mrok, znowu szlugi
Każdy ma w sobie trochę żalu
Kręcę te interesy dużo szmalu
Każdy ma w sobie trochę winy
Ale wszystko warte tego, o co walczymy (Aaa)
Każda porażka jest wygraną
Bo ręce opadają Ci, znowu wstajesz
Ciężko przyznawać się do winy
Ale wszystko warte tego, o co walczymy (Aaa)
Uahaa, uaa
Haa, uahaa, aaa
Chcą mi wejść na łeb, kurwa mać, jakim prawem?
Jebać ten sztuczny uśmiech
What the fuck, to napad, czy to rak mnie trawi?
Koi mnie mrok, znowu szlugi
Każdy ma w sobie trochę żalu
Kręcę te interesy dużo szmalu
Każdy ma w sobie trochę winy
Ale wszystko warte tego, o co walczymy (Aaa)
Każda porażka jest wygraną
Bo ręce opadają Ci, znowu wstajesz
Ciężko przyznawać się do winy
Ale wszystko warte tego, o co walczymy (Huu)



Writer(s): Tymoteusz Bucki, Maciej Piworowicz


Tymek - Tytuły dwa
Album Tytuły dwa
date of release
13-09-2024




Attention! Feel free to leave feedback.