Vespa - Agnieszka Lyrics

Lyrics Agnieszka - Vespa



To ten blok lecz tutaj też
Domofon zepsuty jest
Więc papieros i czekanie na szansę by wejść
Jest emeryt wślizgnę się
Za jego małym psem
Rudy love mona joint front i swastyka też
Dwa przez osiem nazwiska brak
Tak napisała mi
Jeszcze raz patrzę na kartkę już stoję u drzwi
Czuję czujny emeryta wzrok
W ciemnościach żar się tli
Do jej ciała tylko krok
Więc dzwonek dryń drrryń
Co za cholerny dzień
Tutaj nie znajdę jej
Wyprowadziła się
Już tu nie mieszka nie
To chyba był jej stary
Gruby i zły zatrzasnął drzwi
Pytanie gdzie znajdę pada tylko w myślach mych
Emeryt z pierwszej zwrotki
Na schodach dogania mnie
Konspiracyjnym szeptem mówi że wszystko wie
że poszła z takim jednym
Tam gdzie nie powinna iść
że wyszło z tego to co na pewno nie miało wyjść
że on czasem uderzy
Lecz rodzina święta rzecz
W śródmieściu w kawalerce pewnie nie jest jej źle



Writer(s): A Majewski


Vespa - Bujaj się...




Attention! Feel free to leave feedback.