Lyrics Włóczykij - Vixen

Ile jeszcze zostało?
Ile jeszcze ma iść?
Czy to dużo, czy mało?
Wszystko, czy nic?

Konie gryzą se siano
Czasem to ja czasem ty
Drogi, których nie znają
Przemierza włóczykij

Grechutę mam na słuchawkach
Kwiaty melancholii tuż obok
W plecaku mała Bonaqua
Ale dla duszy sztuka jest wodą

Tu gdzie drogi się schodzą
Zaczynają nowe ścieżki
Nieważne co tam se plotą
Mam związek bezpieczny
Pod splotem słonecznym

Nie ja pierwszy (nie pierwszy), nieostatni (nieostatni)
Nieostatni, choćby ta podróż to miał być bad trip
Chcę żebyśmy przeszli szlakiem po całym ciele jak ciarki
Ich serce jak w grze miejskiej i zostawia nam strzałki
Daj mi moment, a wrócę, ale jeszcze dziś
Się samotnie powłóczę jak lis
Nie wiem gdzie zawędruję nie dzwoń i nie pisz
Im jestem dalej tym bliżej i

Ile jeszcze zostało?
Ile jeszcze ma iść?
Czy to dużo, czy mało?
Wszystko, czy nic?
Konie gryzą se siano
Czasem to ja, czasem ty
Drogi, których nie znają
Przemierza włóczykij

Daleko odszedłem
Czasem potrzebny jest dystans
By spojrzenie przez lornetkę
Zobaczyć Cię z bliska

Serce miękkie jak gąbka
Chłonie pół prawdy wiary
A deszczu ostatnia kropla
Rozbije się już o skały

Szlak nie był doskonały, trafiał nie raz
Karmił demonami, nas nie zjadał strach
Coś się kończy coś zaczyna, tak (tak)
Gdzie ostatni ślad

Szlak nie był doskonały, trafiał nie raz
Karmił demonami, nas nie zjadał strach
Coś się kończy coś zaczyna, tak (tak)
Gdzie ostatni ślad

Ile jeszcze zostało?
Ile jeszcze ma iść?
Czy to dużo, czy mało?
Wszystko, czy nic?
Konie gryzą se siano
Czasem to ja, czasem ty
Drogi, których nie znają
Przemierza włóczykij