Weekend - Znioslem tyle klamstw Lyrics

Lyrics Znioslem tyle klamstw - Weekend



Biało-srebrny świt
I zamknięte drzwi
Miałaś w środku być
Tak mówiłaś mi
Jak uwierzyć w słowa
Niewypowiedziane szczerze?
Obiecałaś wczoraj
I wiedziałaś, że uwierzę
Uoo, zniosłem tyle kłamstw
Zniosę jeszcze jedno
Zatrzymując czas
Mogę patrzeć w niebo
Prawdę, czy też fałsz
Wybieram dla siebie
To, co lepsze jest
Kiedy widzę Ciebie
Nastał nowy dzień
I kolejna noc
Znów spóźniłaś się
Ogarnia mnie złość
I te pięknie oczy
Te, dla których mogę wszystko
Znowu poukładać
I spokojnie spojrzeć w przyszłość
Uoo, zniosłem tyle kłamstw
Zniosę jeszcze jedno
Zatrzymując czas
Mogę patrzeć w niebo
Prawdę, czy też fałsz
Wybieram dla siebie
To, co lepsze jest
Kiedy widzę Ciebie
Zniosłem tyle kłamstw
Zniosę jeszcze jedno
Zatrzymując czas
Mogę patrzeć w niebo
Prawdę, czy też fałsz
Wybieram dla siebie
To, co lepsze jest
Kiedy widzę Ciebie



Writer(s): Roger Piotr Sierakowski


Weekend - Znioslem tyle klamstw
Album Znioslem tyle klamstw
date of release
06-08-2014




Attention! Feel free to leave feedback.