Wojciech Młynarski - Ach, to był szał gdy duduś grał na saksofonie Lyrics

Lyrics Ach, to był szał gdy duduś grał na saksofonie - Wojciech Młynarski



Ach, to był szal gdy Duduś grał na saksofonie
Tworzył styl mych najlepszych chwil, mych młodych lat
Każdego dnia nadzieja szla w białym welonie
Spotkać mnie, zaprzyjaźnić się, iść razem w świat
I wciąż na Mokotowskiej
Gdy zmierzch spóźnia się troszkę
Tych chwil, starym Hybrydom zal
Gdy nastrój trwał i Duduś grał na saksofonie
Naszym snom, marzeniom, łzom, pan Duduś grał
Byliśmy niewinni w te dni i tak pogodni
Skrzył się czas od konceptów i dowcipów rac
Nie myślał nikt, ze życie jest jak bar przechodni
Ostry start i gaz raz po raz, a potem kac
Lecz coś się nie starzeje
To chęć by mieć nadzieje
To chęć by choć w marzeniach wbiec tam
Gdzie nastrój trwa i Duduś gra na saksofonie
Naszym snom, marzeniom, łzom, pan Duduś gra
Naszym snom, marzeniom, łzom, pan Duduś gra



Writer(s): Jerzy Derfel, Wojciech Młynarski


Wojciech Młynarski - Taka Piosenka, Taka Ballada
Album Taka Piosenka, Taka Ballada
date of release
03-11-2014




Attention! Feel free to leave feedback.