Wojciech Młynarski - Ballada o dzikim zachodzie - translation of the lyrics into Russian




Ballada o dzikim zachodzie
Баллада о Диком Западе
Potwierdzają to setne przykłady
Сотни примеров, милая, подтверждают,
Że westerny wciąż jeszcze w modzie
Что вестерны всё ещё в моде.
Wysłuchajcie więc państwo ballady
Так что послушай мою балладу,
O tak zwanym najdzikszym zachodzie
О так называемом Диком Западе.
Miasto było tam, jakich tysiące
Был там город, каких тысячи,
Wokół preria i skały naprzeciw
Вокруг прерия и скалы напротив.
Jak gdzie indziej, świeciło tam słońce
Как и везде, светило там солнце,
Marli starcy, rodziły się dzieci
Умирали старики, рождались дети.
I tym tylko od innych różni się ta ballada
И только этим, родная, от других отличается эта баллада,
Że w tym mieście gdzieś na prerii krańcach
Что в этом городе, где-то на краю прерии,
Na jednego mieszkańca, jeden szeryf przypadał
На одного жителя один шериф приходился,
Jeden szeryf na jednego mieszkańca
Один шериф на одного жителя.
Konsekwencje ten fakt miał ogromne
Последствия этого факта были огромны,
Bo nikt w mieście za spluwę nie chwytał
Ведь никто в городе за оружие не хватался.
I od dawna już każdy zapomniał
И давно уже каждый забыл,
Jak wygląda prawdziwy bandyta
Как выглядит настоящий бандит.
Choć finanse poniekąd leżały
Хотя финансы, скажем так, лежали,
Gospodarka i przemysł był na nic
Экономика и промышленность ни к чему,
Ale każdy, czy duży czy mały
Зато каждый, и большой, и малый,
Czuł się za to bezpieczny bez granic
Чувствовал себя в безопасности безграничной.
Bo tym tylko od innych różni się ta ballada
Ведь только этим, любимая, от других отличается эта баллада,
Że w tym mieście gdzieś na prerii krańcach
Что в этом городе, где-то на краю прерии,
Na jednego mieszkańca jeden szeryf przypadał
На одного жителя один шериф приходился,
Jeden szeryf na jednego mieszkańca
Один шериф на одного жителя.
Jeśli państwa historia ta nudzi
Если тебя эта история утомляет,
To pocieszcie się tym, że nareszcie
То утешься тем, что наконец-то,
Którejś nocy krzyk ludzi obudził
Однажды ночью крик людей разбудил:
Bank rozbity! Bandyci w mieście
Банк ограблен! Бандиты в городе!
Dobrzy ludzie, na próżno wołacie
Добрые люди, напрасно зовёте,
Nikt nie wstanie, za spluwę nie chwyci
Никто не встанет, за оружие не схватится.
Skoro każdy świadomość zatracił
Ведь каждый сознание утратил,
Czym się różnią od ludzi bandyci
Чем отличаются от людей бандиты.
A tym tylko od innych różni się ta ballada
А этим, дорогая, от других отличается эта баллада,
Że w tym mieście gdzieś na prerii krańcach
Что в этом городе, где-то на краю прерии,
Na każdego człowieka nagle strach upadł blady
На каждого человека вдруг страх упал бледный,
Od szeryfa do zwykłego mieszkańca
От шерифа до простого жителя.
Potwierdzają to setne przykłady
Сотни примеров, милая моя, подтверждают,
Że westerny wciąż jeszcze w modzie
Что вестерны всё ещё в моде.
Wysłuchaliście, państwo, ballady
Выслушала ты, балладу
O tzw. najdzikszym zachodzie
О так называемом Диком Западе.
Miasto było tam, jakich tysiące
Был там город, каких тысячи,
Ludzkie w nim krzyżowały się drogi
Людские в нём пересекались пути.
Lecz nie wszystkim świeciło tam słońce
Но не всем светило там солнце,
Bo bandyci krążyli bez trwogi
Ведь бандиты бродили без страха.
Wyciągnijmy więc morał w tej balladzie ukryty
Так что давай извлечём мораль, в этой балладе скрытый,
Gdy nie grozi nam żadne riffifi
Когда нам не грозит никакой riffifi,
Że czasami najtrudniej jest rozpoznać bandytę
Что порой труднее всего распознать бандита,
Gdy dokoła sami szeryfi
Когда вокруг одни шерифы,
Gdy dokoła sami szeryfi
Когда вокруг одни шерифы,
Gdy dokoła sami szeryfi
Когда вокруг одни шерифы.





Writer(s): Wojciech Mlynarski, Tadeusz Suchocki


Attention! Feel free to leave feedback.