Lyrics lunatyk - Yung Adisz
Chlanie,
stracisz
życie,
to
nie
jest
wyzwanie
Ostatnio
mam
koszmary,
gdzie
mam
rozjebaną
banię
Kochanie,
nie
przeżywaj,
jeśli
coś
się
stanie
Szkoła
czy
ulica,
ta
sama
dzielnica
Szukam
sensu
w
życiu,
to
ta
sama
tajemnica
Szkoła
czy
ulica,
ta
sama
dzielnica
Szukam
sensu
w
życiu,
to
ta
sama
tajemnica
Jestem
niewolnikiem,
swą
duszę
dawno
sprzedałem
Nie
mów,
że
to
koniec,
bo
nigdy
się
nie
poddałem
Jestem
niewolnikiem,
swą
duszę
dawno
sprzedałem
Nie
mów,
że
to
koniec,
bo
nigdy
się
nie
poddałem
Chcę
coś,
to
biorę,
w
proszku
Coca
Colę
Czuję
się
za
dobrze,
czuję
się
amore
Chcę
coś,
to
biorę,
w
proszku
Coca
Colę
Czuję
się
za
dobrze,
czuję
się
amore
Chlanie,
stracisz
życie,
to
nie
jest
wyzwanie
Ostatnio
mam
koszmary,
gdzie
mam
rozjebaną
banię
Kochanie,
nie
przeżywaj,
jeśli
coś
się
stanie
Swój
testament
dawno
rozpisany
mam
na
ścianie
Kochanie,
nie
przeżywaj,
jeśli
coś
się
stanie
Kochanie,
stracisz
życie,
to
nie
jest
wyzwanie
Attention! Feel free to leave feedback.