Lyrics Faust - metro
Wstań
Rozprostuj
kark
Samotnych
spojrzeń
tłum
Gdy
włączasz
pierwszy
program
Mów
Sąsiad
z
psem
To
niepoprawne
By
nie
podjąć
konwersacji
Widzę
że
chcesz
Swym
cierpieniem
się
chwalić
Łeb
naprzód
nieść
I
ze
wstydu
się
palić
To
tak
gorzki
żal
Kiedy
znowu
leżysz
w
łóżku
sam
Milczysz
i
odwracasz
wzrok
Stój
Handlarzu
słów
Oderwij
myśli
Od
tych
twoich
czterech
ścianek
Zrzuć
Grymas
z
ust
Nie
zapominaj
że
twój
wróg
To
tylko
lustro
Widzę
że
chcesz
Swym
cierpieniem
się
chwalić
Łeb
naprzód
nieść
I
ze
wstydu
się
palić
To
tak
gorzki
żal
Kiedy
znowu
leżysz
w
łóżku
sam
Milczysz
i
odwracasz
wzrok

1 Beton i Piach
2 Linia Prosta
3 End of Summer
4 Faust
5 Surfing
6 Powódź
7 Las
8 Freaking Fingers
9 Ostatni Brzeg
10 Granice
11 Woda Lasy
12 Nieznośnie Lekko Żyć
13 Marsz
14 Do Widzenia
15 Harry's Dirty
16 Letter
17 Out of Control
18 Do Rzeki, Do ognia
19 Plan B
20 Nago
21 Sorrow
Attention! Feel free to leave feedback.