wszedzieZUBER - Karma powraca i git Lyrics

Lyrics Karma powraca i git - wszedzieZUBER



Tamta się kiedyś pytała mnie co chce od życia
I czemu jeszcze nie dorosłem
Oddychaj
Powtarzam wciąż sobie
Odpocznę
Jak mi się już znudzi gonitwa za klopsem
Dzisiaj już będzie gdzieś z półtora roku
Jak przestała mówić cokolwiek
I dobrze
Nie wracam do wspomnień
Nie wstydzę się tego że było nie zawsze wygodnie
Mam na nogach drogie buty
Lubisz tanie komplementy
Lubisz kiedy ciągnę cię za język
Mogę z Toba bez przerwy
Chce dostać od życia najwięcej
I chętnie się z Tobą podzielę
Mówisz że czujesz dziś przy mnie to szczęście
Ja nigdy nie czułem się lepiej
Życie mam pełne tych dylematów
Nie wiem czy lewo i nie wiem czy prawo
Żeby tak żyć na przeciw światu
Nie wiem co przyniesie czas
Karma powraca i git
Młoda się nie bój o nic
Zobacz ze zadbam o dziś zobacz że zadbam o jutro
Żebyśmy spełnili sny
Wstaje sobie nad ranem kiedy ona parzy mi kawę
Nie wiem nawet który to miesiąc no bo wyrzuciłem zegarek
W dużym mieście żyjemy szybko te spotkania podopinane
Zaraz znowu stąd uciekniemy i złapiemy oddech i dalej
Nadal nie wiemy nic nadal uczymy się żyć pozwól
Mi sobą dziś być, wszystko ucieka za szybko szybko
Niewiele przy sobie mam a chętnie oddam Ci wszystko wszystko wszystko
Ty dochodzisz głośno na blacie ja się wreszcie czuję mężczyzną
Zero szansy że w tym składzie któreś z nas zahaczy przypal
Wygrywanie życia we krwi odkąd mnie tym zaraziłaś
Wszystko pełne dylematów wszystko jakby nie na dzisiaj
Pożegnałem życie w strachu chociaż miałem nieraz zdychać



Writer(s): Dawid żuber, Roman Chepikov


wszedzieZUBER - Hola amigos mixtape
Album Hola amigos mixtape
date of release
31-07-2020




Attention! Feel free to leave feedback.