paroles de chanson Miasto Przestępstw - Ajman

Wstają wampiry, kiedy budzi się noc
Każdy grosz ciułają na koks
Nigdy dość, to nie ma końca
Nawet kiedy kończy się forsa
Rajd po mieście, blaski światła
Ponad dwieście, Puławska
Jeszcze żyjesz? - Szybkie tempo, szybki puls
Źle skończyłeś, masz do piekła bilet

Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz

Dzieci lubią mefedron, wszyscy wokół walą to ścierwo
Ja, co ja robię tu? Uuu, co ty tutaj robisz?
Ci kolesie, co rzucali to na stałe wciągaliby moje bąki
Gdyby tylko były białe, to nie miało być zabawne
Ja tylko mówię pół serio pół żartem prawdę
Co zrobić kiedy wjedzie wóda?
Powiesz nie, czy się nie uda?
Ale ciśnie, ale ciśnie, torba bankrut i zajebiście

Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz

Wpadłeś w ciąg, tak (tak)
Widzę w twoich oczach żal, tylne szczęki (grr)
Poszedł cały hajs, dawaj co chcesz w zastaw
Oddawaj to co masz, chociaż powoli nie starcza
Ale ciśniesz

Ueda, nowi gangsterzy chcą cię namierzyć, naliczyć za długi
Już przestali ci wierzyć teraz, lepiej się urwij
Nie ma cię na osiedlu (nie), nie ma cię nawet w mieście
Gdziekolwiek jesteś strzeż się, bo dla ciebie wszędzie jest niebezpiecznie
W mieście przestępstw

Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz, to jest miasto przestępstw
Bije beat, bije serce, chcesz jeszcze więcej
Bierz