paroles de chanson Sen Laury - Anita Lipnicka
Garść
zasuszonych
ziaren
maku,
flakon
łez
wypłakanych
wiosną.
Żółtego
ptaka
pióra
dwa
kamyk
z
gór,
co
do
buta
wpadł.
Deszczowej
wody
smak
na
ustach,
ślady
stóp
na
dywanie
śniegu.
Kartka
z
napisem
- "Wracam
już",
na
odwrocie
motyli
rój.
Zbieram
dowody
istnienia,
czegoś
więcej
niż
rzeczy
w
biegu
i
czasu
w
locie.
Jestem
tym,
co
pamiętam,
mam
puste
ręce
i
przed
oczyma
film.
Co
będzie
potem?
Znów
mi
się
śniło,
że
tu
żyłam,
echem
niosły
się
moje
kroki.
Odbite
twarze
w
taflach
szkła,
dzwonki
słów,
geometrii
ścian
Latarni
morskiej
bystre
oko,
wodzi
światłem
po
mojej
poduszce.
Pragnę
zatonąć
jeszcze
raz,
nim
rozchylą
się
płatki
dnia.
Zbieram
dowody
istnienia,
czegoś
więcej
niż
rzeczy
w
biegu
i
czasu
w
locie.
Jestem
tym,
co
pamiętam,
mam
puste
ręce
i
przed
oczyma
film.
Płynę
wśród
opadłych
kwiatów
popijając
likier
z
gwiazd.

1 Kometa
2 Nie wiem
3 Eon
4 Hen, hen
5 Gdy na mnie nie patrzysz
6 Vena amoris
7 Sen Laury
8 Monochrom
9 Trzecia zima
10 Wodowanie
11 Za dużo aniołów
12 Sama
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.