paroles de chanson Let's Ride 2 - Bro
Wyszukiwanie
zaawansowane
>
Przeglądaj
wykonawców
na
literę
H
I
J
K
L
M
N
O
P
Q
R
S
T
U
V
W
X
Y
Z
Zaloguj
się
I
wykorzystaj
wszystkie
możliwości
serwisu!
Zapamiętaj
mnie
Przypomnienie
hasła
Nie
mam
jeszcze
konta
Inne
teksty
piosenek
B.R.O
Zobacz
więcej
>>
Poszukiwane
tłumaczenia
B.R.O
Poszukiwane
teksty
Zobacz
więcej
>>
Polecamy
Gry
online
Śmieszne
filmy
Polskie
dziewczyny
B.R.O
- Let′s
Ride
2
Odsłon:
3568
Przejdź
na
stronę
wykonawcy
>
Edytuj
tekst
Tekst
dodał(a):
emcia7
Dodaj
tłumaczenie
Tłumaczenie
dodał(a):
brak
Edytuj
teledysk
Teledysk
dodał(a):
emcia7
Skopiuj
link:
Zgłoś
błąd
Poleć
znajomemu
Komentuj
Dodaj
do
ulubionych
Głosuj
na
ten
utwór
(+6)
Dodaj
tłumaczenie
Wyślij
prośbę
o
tłumaczenie
Papa
Louie
3 When
Sundaes
Attack
Tekst
piosenki:
Znowu
wieczorem
jadę
przez
miasto
Od
latarni
robi
się
jasno
Słucham
muzyki
i
nie
mogę
zasnąć
Gaz,
jedynka,
zielone
światło
Nie
mam
celu
jadę
przed
siebie
Obserwuje
życie
za
oknem
Nocne
życie
Nie
jestem
pewien
Czy
to
wzbudza
pozytywne
emocje
Czy
za
szybą
piją
znów
piwo
Laski
ledwo
idą
na
szpilkach
Każda
z
nich
buja
się
krzywo
Kiedy
dopija
kolejnego
drinka
Typy
myślą
tylko
o
tyłkach
Gdy
na
ustach
błyszczy
jej
szminka
Wszyscy
mają
już
oczy
wilka
Bo
wydaje
się
słodka
jak
Milka
Parkuje
wysiadam
na
moment
Robię
sobie
spacer
po
centrum
I
chyba
gdzieś
na
telefonie
pisze
ten
tekst
I
stoję
w
miejscu
Mam
coś
w
sobie
chyba
Chociaż
nie
wiem
jak
to
nazywać
Bo
nocą
mi
mocy
przybywa
Ręce
się
pocą,
chcę
to
nagrywać
Nagle
przychodzi
sms
Była
znajoma,
królowa
dyskotek
Chyba
ma
dzisiaj
na
mnie
ochotę
Bo
ciągle
się
pyta:
co
robię
w
sobotę
Hej
kotek,
znowu
mam
koncert
Poza
tym
przecież
mam
związek
To
chyba
zbyt
nie
rozsądne
by
o
tej
porze
napisać
do
mnie
Stoję
na
światłach,
widzę
gówniarzy
Pamiętam
jak
byłem
w
liceum
Też
lubiłem
zapach
melanży,
i
chociaż
nie
miałem
dużo
w
portfelu
Dziś,
ja
i
moja
ekipa
chyba
zawsze
wchodzimy
na
VIPach
I
mimo,
że
mam
wiele
pytań
Tak
bardzo
lubię
smakować
życia
Moja
dziewczyna
często
powtarza,
żebym
uważał
Łatwo
się
zgubić
Taka
szansa
rzadko
się
zdarza
- wokół
tylu
zawistnych
ludzi
Tak,
to
budzi
niepewność,
a
życie
wygląda
jak
w
filmie
Ale
nie
jest
mi
wszystko
jedno,
bo
bardzo
nie
lubię
gdy
jest
niestabilnie
Wrzucam
bieg,
ruszam
ze
świateł
Widzę
typa
przy
bankomacie
- pewnie
dziś
pierdoli
pracę
i
ma
zamiar
iść,
wydać
wypłatę
Jak
dobrze,
że
mam
inną
branżę
i
to
mi
płacą
za
melanże
Zamykam
drzwi
do
klubu
i
patrzę
jak
tłum
idzie
ze
mną
na
preset
gardeł
Dziś,
jadę
tym
miastem,
wieżowce
patrzą
ukradkiem
na
mnie
Wiesz,
bo
jestem
świadkiem
tego,
co
tak
wielu
Pragnie
bynajmniej
Nie
pytaj
mnie
czy
to
fajne,
sprawdź
sam
i
wyraź
opinię
Bo
po
co
mam
mówić
nachalnie,
że
to
jest
niczym
Olimp
w
kasynie.
Jest
późno,
staję
na
stacji
Patrzę
na
niebo
- ma
tyle
gracji
Nie
wiem
dlaczego
nie
czuję
frustracji
Gdy
kończę
tekst
w
moim
Galaxy
Przywykłem
chyba
do
życiu
tu
I
kiedy
ktoś
mnie
zapyta
Czy
chciałbym
uciec
w
Alpy
do
Francji
Mówię
mu:
"Ty,
weź
się
ogarnij"
Czasem
myślę,
by
uciec
na
zawsze
W
sumie
taka
jest
moja
praca
Lecz
lubię
tu
siedzieć
na
ławce
I
wciąż
mimowolnie
chcę
tutaj
wracać
Na
pewno
znasz
to
uczucie,
które
bije
gdzieś
w
Twoich
piersiach
Bo
nawet
jeśli
chcesz
uciec
To
kochasz
te
miejsca
z
całego
serca.
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.