paroles de chanson Nad wszystko uśmiech twój - Beata Przybytek
Nad
wszystko
uśmiech
twój
Nad
grusz
kwitnących
sad
Nad
siedem
tłustych
lat
Nad
wód
klinicznych
zdrój
Nad
wszystko
uśmiech
twój
I
choć
zwariował
świat
Grosz
każąc
ciułać
nam
Dziś
oddam,
to,
co
mam
Sześć
groszy
i
pięć
łat
Za
kilka
z
tobą
lat
W
drewno
stuk
puk
By
dobry
Bóg
Wciąż
łaskawie
zerkać
chciał
A
reszta
cóż
Nieważna
już
Byle
ciebie
nadal
mieć
Nad
wszystko
miły
mój
Stukanie
twe
do
drzwi
Gdy
cień
utoczył
krwi
Gdy
noc
jak
hydra,
zła
Nad
wszystko
ty
i
ja
Choć
komorników
trzech
Chce
dzielić
palto
me
Choć
mają
mi
za
złe
Popadłam
w
biedy
grzech
Ja
cóż,
ja,
jak
twój
śmiech
W
drewno
stuk
puk
By
dobry
Bóg
Wciąż
łaskawie
zerkać
chciał
A
reszta
cóż
Nieważna
już
Byle
ciebie
nadal
mieć
W
drewno
stuk
puk
(w
drewno
stuk
puk)
By
dobry
Bóg
(by
dobry
Bóg)
Wciąż
łaskawie
zerkać
chciał
A
reszta
cóż
(a
reszta
cóż)
Nieważna
już
(nieważna
już)
Byle
ciebie
nadal
mieć
Nad
wszystko
uśmiech
twój
Nad
czterokreślne
cis
Nad
w
Nowym
Jorku
bis
Nad
malin
pełen
słój
Nad
wszystko
uśmiech
twój
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.