Paroles et traduction Buka feat. Skor - Wznieśmy toast

Wznieśmy toast

Co za wspaniały bal, och jak pięknie nam w tańcu
Tylko ty i ja, namiętnie tak, choć zabawa na krańcu
Wokół dybie na nas zgraja przebierańców
Przecież nie może złapać nas, jedynie - nie można zasnąć
Tak wspaniały bal i mimo że nie tańczysz już,
Ja zostanę tu do rana nim opadnie kurz, ta sama
Karawana róż porwała nas ostatnio
I tylko zdrada i nóż - zresztą wszystko na darmo.
Tak pryska czar, harmonia, iskra i żar,
Dawna wizja rzeczywista dziś nabita na pal,
I wita ten bal, ściągnijmy maski już przyznaj
Choć nie bili dwunastej to opustoszała izba,
Nie ma nas w niej też, a zegar pijany tangiem
Nieustannie jak szept odlicza mi kołysankę
Momentalnie dźwięk szklanek budzi mnie nad ranem,
Gdy łabędzi śpiew wstaje, wybacz mi kochanie.

Wznieśmy toast wystarczy raz.
Ordynarny świat śpiewa "sto lat"
I patrzy w twarz, oh, wystarczy raz go spróbować,
Wyblakły smak, och, widać to w szkłach,
Alkoholach, naszych snach, wybacz moja droga/x2

Odliczamy do północy, jeszcze tylko kilka chwil
Wokół z nami miasto kroczy, wilkom kilka cieknie ślin
Patrz mi prosto w oczy, nocy warkoczyk plecie klin
Chcąc pomocy, krzycząc: i co? - tylko ja i ty
Na tysiąc bydląt - ja i my, a mógłbym przysiąc
Dziś to Ty i Ty, jedna na milion
I zanim zabiją w tępy dzwon, zabijamy samą myślą
Psalmy układamy i wciąż niszcząc, upadamy nisko.
Co za wspaniałe widowisko, tak wspaniale widać wszystko,
Jeszcze tylko kroków parę, widok stanie błyszcząc.
Całe zbiegowisko dalej wznieście i szkło i pokale z czystą,
Dalej iść w to szaleństw bistro - marny grajek
Dziewczynko bez zapałek przykro mi, tak ciemno i zimno
I tylko blednąc i niknąc przede mną nicość stale
Och nie tylko, jeszcze milion twarzy milcząc razem wzniesie toast
Cóż, dwunasta na zegarze (ding dong) - wybacz moja droga.

Wznieśmy toast wystarczy raz.
Ordynarny świat śpiewa "sto lat"
I patrzy w twarz, och, wystarczy raz go spróbować,
Wyblakły smak, och, widać to w szkłach,
Alkoholach, naszych snach, wybacz moja droga/x4

Raise a Toast

What a grand ball, oh how we dance so beautifully
Just you and I, so passionately, though the fun is at an end
A gang of maskers is after us
They can't catch us, we just can't fall asleep
Such a wonderful ball, and even though you no longer dance,
I will stay here until dawn, until the dust settles, the same
The caravan of roses carried us away lately
And only treachery and knives - anyway, everything was in vain.
Thus, the charm, harmony, spark, and heat vanish,
The old vision, now impaled, is real
And it greets this ball, now let's take off our masks and confess.
Even though it's not midnight, the room has emptied,
We're not in it either, and the clock, drunk on tango,
Relentlessly whispers a lullaby to me
The sound of glasses instantly awakens me in the morning,
When the swansong rises, forgive me, my love.

Let's make a toast just once.
The vulgar world sings "Happy Birthday."
And looks in the face, oh, just try it once,
A faded taste, oh, you can see it in the glasses,
Alcohols, our dreams, forgive me, my dear/x2

We're counting down to midnight, just a few moments left
The city strides with us, drooling wolves
Look me straight in the eyes, the night's braid is weaving a wedge
Crying for help: what? - only you and me
For thousands of cattle - me and you, and I could swear
Today it is You and You, one in a million
And before they ring the dull bell, we kill with our very thoughts
We compose psalms and still destroy, tearing ourselves down.
What a magnificent spectacle, so wonderful to see everything,
Just a few more steps, the view will shine.
The whole mob, raise your glasses and cups with vodka,
Keep going to this madcap bistro - a sorry musician
Matchless girl, I'm sorry, it is so dark and cold
And only nothingness fades and disappears before me constantly
Oh not only that, another million faces silently raise a toast
Well, it's midnight on the clock (ding dong)- forgive me, my dear.

Let's make a toast just once.
The vulgar world sings "Happy Birthday."
And looks in the face, oh, just try it once,
A faded taste, oh, you can see it in the glasses,
Alcohols, our dreams, forgive me, my dear/x4