Paroles et traduction Chada - ***** Skurwiel

***** Skurwiel

1.Hades:
Słyszę bit, piszę rap, wiszę kwit blał blał
W twoją banię wpada ten tekst, jak kula w łeb psa
Chyba kurwa mnie znasz, wiesz kto to Had?
A jak cię to nie interesi to job twoja mać
Sześć gwiazd: pięć, cztery, trzy, dwa
Jedna z nich spada na ziemię gdy łapię za majka
C.H.A.D.A i Banda Hifi, patrz n, am po oczach
Widzisz czerwone białka
To było na melanżu, to było na melanżach
Nie kumasz pojebańcu? No to wypisz mi mandat
I tak nie zapłacę, macie mele w kanapkach
Jak z kumplem cwelem odjeżdżacie spod McDrive'a
Nie wszystko ma cenę, pierdolenie
Na tym świecie są rzeczy ważniejsze od ciebie
Ecie pecie chcecie, nie bierzcie obsranej kasy
Kumacie? Bo muszę lecieć, a reszcie nie przetłumaczę

Mamy flow, i chuja, nas nie zdejmiesz stąd
HIFI, CHADA, dziś wam serwujemy dramat
Jak masz jakieś wątpliwości, to ja je tu rozwieję
Kładę na bity bolesną szczerość
Posłuchaj mnie uważnie
Każdy rym kłuje jak igła
Skurwysyny! mają w oczach strach
Ostatnie złudzenia ci kradnę
To kawałek tego chleba, który utknie tobie w gardle

2.Chada:
Słuchaj mnie pałorobie, kiedy wbijam w ten bit
Wolę mieć w klipie Aggro Berlin niż Kia'e Ceed
Jesteś jedną z tych cip, która zjeżdża na harem
Zanim kurwo się sprujesz, opierdol pałę starej
Od moich ziomków wara, wiedz że to ryzykanci
My i wy, niczym katolicy i protestanci
To że grałem z playbacku, chyba wyssałeś z chuja
Swego kumpla jurora z żałosnego Shibuya
Nie nawijasz, a śpiewasz, chcesz sprawdzić się ze mną
Dziś na TAK rozpatruję twe podanie o wpierdol
Gdzie grasz suko koncerty? Wpadnę tam by cię skreślić
Nie wywyższaj się kurwa jak masz wzrost metr trzydzieści
No i może to lepiej, twoje ziomki to chwalą
Nie muszą stać na palcach gdy ci lachę podają
Ej ty pseudo pro raper! Wyjdź z domu gdy jest ciemno
Leżysz u naszych butów, odbija ci się spermą
Co? Hurtownia, siekiera? Co ty w ogóle bredzisz
Dzwoń na niebieską linię, czas psychiatryk odwiedzić
Jesteś psem! Psem, co nie sięga do gardła
Tu przez szum twoich plotek, przebija się ta prawda

Mamy flow, i chuja, nas nie zdejmiesz stąd
HIFI, CHADA, dziś wam serwujemy dramat
Jak masz jakieś wątpliwości, to ja je tu rozwieję
Kładę na bity bolesną szczerość
Posłuchaj mnie uważnie
Każdy rym kłuje jak igła
Skurwysyny! mają w oczach strach
Ostatnie złudzenia ci kradnę
To kawałek tego chleba, który utknie tobie w gardle

3.Diox:
Gdybym mógł cofnąć czas, nie zmieniłbym położenia
Nadal grałbym rap, do dnia, aż schłonie mnie ziemia
Słyszę alarmy syren, psy wyją zamiast szczekać
Ty cieszysz się jak pizda, Ty nie wiesz co cię czeka
Pościgi, strzelaniny, skurwysyny – to nie film
Jesteśmy z innej gliny, płynie wóda, nie Cin&Cin
Jesteśmy na ulicy, w klubach, kurwo dzwoń po psy
Zajebiemy im kaganiec, ty dostaniesz go na pysk
Mez, Doniu, Liber – suki grają w jednej lidze
Hejterze bronisz ich? Znaczy, że im wybaczyłeś
Hejterze bronisz ich? To zamach na muzykę
Frajerze pierdol się, za zamach na moje życie
Ty, weź mnie nie żałuj, gdy zdradzę ideały
Ale do tego momentu lepiej nie otwieraj japy
Klik, klik, klik – to wszystko co możesz dać
Klik, klik, klik skurwysynu klik-klak

Mamy flow, i chuja, nas nie zdejmiesz stąd
HIFI, CHADA, dziś wam serwujemy dramat
Jak masz jakieś wątpliwości, to ja je tu rozwieję
Kładę na bity bolesną szczerość
Posłuchaj mnie uważnie
Każdy rym kłuje jak igła
Skurwysyny! mają w oczach strach
Ostatnie złudzenia ci kradnę
To kawałek tego chleba, który utknie tobie w gardle

***** Bastard

1.Hades:
I hear the beat, I write rap, I’m hanging, blah blah
This text goes into your head like a bullet into a dog's head
You must know me, bitch, you know who Had is?
And if you’re not interested, fuck your mother
Six stars: five, four, three, two
One of them falls to the ground when I grab the mic
C.H.A.D.A and Banda Hifi, look at my eyes
You see red whites
It was at a party, it was at parties
Don't you understand, asshole? So write me a ticket
I won't pay anyway, you have dicks in your sandwiches
As you and your faggot buddy drive away from McDrive
Not everything has a price, motherfucker
There are more important things in this world than you
You want it, don't take the shitty money
Do you understand? Because I have to fly, and I won't translate the rest

We got flow, and fuck, you won't take us from here
HIFI, CHADA, today we serve you a drama
If you have any doubts, I will dispel them here
I put painful honesty on the beats
Listen to me carefully
Every rhyme stings like a needle
Motherfuckers! They have fear in their eyes
I steal your last illusions
This is a piece of that bread that will get stuck in your throat

2.Chada:
Listen to me, motherfucker, when I hit this beat
I'd rather have Aggro Berlin than a Kia Ceed in my video
You are one of those chicks who goes down on a harem
Before you bitch cum, suck your mom off
Stay away from my homies, know that they are risk takers
Us and you, like Catholics and Protestants
That I played from playback, you must have sucked it out of the dick
Your buddy, a juror from pathetic Shibuya
You don't rap, you sing, you want to test yourself with me
Today on YES I consider your application to get fucked up
Where do you play concerts, bitch? I'll drop in there to cross you out
Don't get cocky, bitch, if you're 1.3 meters tall
Well, maybe it's better, your buddies praise it
They don't have to stand on their toes when they hand you the paw
Hey you pseudo pro rapper! Leave the house when it's dark
You lie at our feet, you're being reflected by sperm
What? Wholesale, ax? What are you talking about at all
Call the blue line, time to visit a psychiatrist
You are a dog! Dog that can't reach the throat
Here, through the noise of your gossip, this truth breaks through

We got flow, and fuck, you won't take us from here
HIFI, CHADA, today we serve you a drama
If you have any doubts, I will dispel them here
I put painful honesty on the beats
Listen to me carefully
Every rhyme stings like a needle
Motherfuckers! They have fear in their eyes
I steal your last illusions
This is a piece of that bread that will get stuck in your throat

3.Diox:
If I could turn back time, I wouldn't change my position
I would still play rap, until the day the earth consumes me
I hear siren alarms, dogs howl instead of barking
You're happy like a pussy, you don't know what awaits you
Chases, shootings, motherfuckers – it's not a movie
We are from a different clay, vodka flows, not Cin&Cin
We are on the street, in clubs, bitch call the cops
We will fuck their muzzle, you will get it in the face
Mez, Doniu, Liber – bitches play in the same league
Hater you defend them? It means you've forgiven them
Hater you defend them? This is an attack on music
Faggot fuck you, for the attack on my life
You, take me don't regret it when I betray ideals
But until that time, it's better not to open your mouth
Click, click, click – that's all you can give
Click, click, click motherfucker click-clack

We got flow, and fuck, you won't take us from here
HIFI, CHADA, today we serve you a drama
If you have any doubts, I will dispel them here
I put painful honesty on the beats
Listen to me carefully
Every rhyme stings like a needle
Motherfuckers! They have fear in their eyes
I steal your last illusions
This is a piece of that bread that will get stuck in your throat