Paroles et traduction Dedis feat. Rakkaman - Różne scenariusze

Różne scenariusze

Nie chcę znać swojego ojca, mam kurwa tego dosyć
Nigdy więcej, obiecuję, nie zobaczysz mnie na oczy
Nie zobaczysz swoich wnuków, bo nie jesteś tego wart
Jaki ojciec, taki syn, chyba kurwa jakiś żart

Dla mnie rodzina to skarb
Ty zmieniłeś se rodzinę jakbyś miał 20 lat
Moja mama ciągle płacze, w pustym pokoju sama
Że 20 lat temu wyszła za takiego drania
Jestem pełnoprawny raper i co, zdziwiony tata
Nie wierzyłeś, a płyta po sklepach lata
Ze mną sami dobrzy ludzie, żadna wóda czy tam koks
Choć za zdradę swej rodziny powinieneś dostać w nos

Jeszcze nikt nie przeczytał
Tego, co los nam zapisał
Ślepy mistrz długopisa
I kiepski autor każdego życia
Nigdy nie wiesz co będzie
I dopóki jesteś, nie widzisz gdzie biegniesz
Każdy chce poczuć więcej w tej brudnej gonitwie
Gdzie celem jest szczęście

Jeszcze nikt nie przeczytał
Tego, co los nam zapisał
Ślepy mistrz długopisa
I kiepski autor każdego życia
Nigdy nie wiesz co będzie
I dopóki jesteś, nie widzisz gdzie biegniesz
Każdy chce poczuć więcej w tej brudnej gonitwie
Gdzie celem jest szczęście

Ziomeczki zarabiają kasę, bo nie chcą klepać biedy
W sobotę do roboty, by starczyło na potrzeby
Kredyty, auta, domy, każdy liczyłby te setki
Każdy by tu chciał, typie, oryginalne metki mieć
Gucci, Lacoste, lecz to nie takie proste
Dziwna weszła moda, dla mnie kurwa to żałosne
Jesteś raperem czy blogerem, tępa cipo
Kultura Hip Hop'owa, nie na wybiegu moda
Dla Was to hobby, możecie robić loda
Na chwilę tu jesteście, bo to jest nasza droga
Ja większe plany mam niż ta planeta i to skumaj, Ty
Rocznik '94, wchodzę na stałe do gry
Kiedyś nie wierzyli i wieszali na mnie psy
Teraz wszyscy we mnie wierzą, szkoda tato, że nie Ty
Prawdziwy rap, typie, z talentem od Boga
Dla dzieciaków z podwórka, co nie słuchają gówna

Jeszcze nikt nie przeczytał
Tego, co los nam zapisał
Ślepy mistrz długopisa
I kiepski autor każdego życia
Nigdy nie wiesz co będzie
I dopóki jesteś, nie widzisz gdzie biegniesz
Każdy chce poczuć więcej w tej brudnej gonitwie
Gdzie celem jest szczęście

Different Scenarios

I don't want to know my father, I'm fucking sick of it
Never again, I promise, you won't see me again
You won't see your grandchildren, because you're not worth it
Like father, like son, what a fucking joke

Family is a treasure to me
You changed your family like you were 20 years old
My mom keeps crying, alone in an empty room
That she married such a scoundrel 20 years ago
I'm a full-fledged rapper and what, surprised dad
You didn't believe it, but the album is flying off the shelves
Only good people with me, no vodka or coke
Although for betraying your family you should get punched in the nose

Nobody has read it yet
What fate has written for us
Blind master of the pen
And a lousy author of every life
You never know what will happen
And as long as you are, you don't see where you're running
Everyone wants to feel more in this dirty race
Where the goal is happiness

Nobody has read it yet
What fate has written for us
Blind master of the pen
And a lousy author of every life
You never know what will happen
And as long as you are, you don't see where you're running
Everyone wants to feel more in this dirty race
Where the goal is happiness

My homies are making money because they don't want to be poor
Working on Saturdays to make ends meet
Loans, cars, houses, everyone would count those hundreds
Everyone would want to have original labels here, dude
Gucci, Lacoste, but it's not that simple
Strange fashion came in, for me it's fucking pathetic
Are you a rapper or a blogger, you stupid bitch
Hip Hop culture, not fashion on the catwalk
For you it's a hobby, you can suck dick
You are here for a moment, because this is our path
I have bigger plans than this planet and you get it, man
Born in '94, I'm entering the game permanently
They didn't believe in me and they were hanging dogs on me
Now everyone believes in me, it's a pity dad, that you don't
Real rap, dude, with talent from God
For kids from the yard who don't listen to shit

Nobody has read it yet
What fate has written for us
Blind master of the pen
And a lousy author of every life
You never know what will happen
And as long as you are, you don't see where you're running
Everyone wants to feel more in this dirty race
Where the goal is happiness