paroles de chanson Okruchy Szczęścia - Fokus
Siema,
tu
Fokus.
Jadę
jak
Lotus.
Kładę,
rymy
na
ten
bit
bez
kłopotu,
Ponad
dekadę,
wiec
to
nie
przypadek,
To
dla
młodych
kotów,
z
A-D-H-D.
Z-bierz
brygadę.
Siadaj
i
notuj.
Ty
płyniesz
z
podkładem,
ja
lecę
z
przekazem.
Zatem,
też
jestem
z
bloku
wariatem.
Choć
zaczynałem
w
roku,
gdy
słuchało
się
kaset.
Rap
został
rapem,
tymczasem
czas,
Zmienił
obraz
hip-hopu
w
nas.
Teraz
łapię.
Tyle
lat,
tyle
łap
na
koncertach,
Rap
prosto
z
serca,
potem
kac-morderca.
Tyle
akcji
i
lotów
i
stwierdzam,
że...
Kocham
ten
świat,
kocham
jak
mnie
nakręca.
Więcej
zalet
niż
wad,
choć
uśmierca
we
mnie.
Więcej
zalet
niż
wad
– nie
oszczędza
mnie.
Gdzie
tak
pędzę,
wciąż
prędzej
i
prędzej?
Ej?
Gdzie
jest
sens?
Ej,
hip-hop
to
mój
sensei?
Jak
pamiętasz
- jakby
pękła
tęcza,
To
okruchy
szczęścia
i
mikrofon
w
ręce.
/x2
Nagapiłem
się
z
bliska...
Na
graffiti,
breakdance,
[?],
beatbox
i
freestyle.
Sam
widzisz
jak
długa
jest
lista
- may
day.
Z
tej
strony
MC,
złoty
medalista.
Prę,
przejdę
dalej,
te.
Weź
nie
szalej,
że
W
prawym
i
lewym
kanale,
Odstawiamy
deltę
wokalem.
Nic
nie
zapomniałem,
Oddałem
się
całym
sercem.
Nie
będę
wcale
przejmował
się
hejtem,
Bo
to
tylko
fale.
Śmieję
się,
zapalę
i
przejdzie.
Wiem,
że
będą
kolejne
serie,
Ja
dalej
nie
jadę
na
fejmie.
Mam
talent,
i
to
jest
wspaniałe,
bejbe
Dzisiaj
spokojnie,
choć
puszczę
symfonię.
Przejmuję
salę,
jak
górską
kolejkę,
Chodź
tutaj
do
mnie.
Podnieś
rękę.
Gdzie
tak
pędzę,
wciąż
prędzej
i
prędzej?
Ej?
Gdzie
jest
sens?
Ej,
hip-hop
to
mój
sensei?
Jak
pamiętasz
- jakby
pękła
tęcza,
To
okruchy
szczęścia
i
mikrofon
w
ręce.
/x2
Te,
Yo!
Fo,
leje
swoje
flow
w
Polskę,
Myślałem,
że
będę
kurwa
jeździł
Rolls-Royce'm.
Dostałem
coś
więcej,
dostałem
coś
mocniej,
Emocje
z
sensem,
przy
każdej
piosence.
Play,
wciskam.
Leci
playlista
miast,
A
ja
wciskam
gaz,
zamiast
lecieć
swobodnie.
Droga
bliska
urwiska,
a
czas,
Mówi
czas
zapiąć
pas,
bo
ci
coś
udowodnię.
Jedna
iskra
i
trzask.
Droga
śliska
i
las...
Koniec
widowiska
dla
mas,
A
ja
pizgam
aleją
gwiazd,
Nieprawdopodobnie,
tydzień
za
tygodniem.
Coś
mi
w
oczy
błyska,
znowu
raz
po
raz,
To
taki
stan,
gdy
słyszę
znów
aplauz
braw.
Droga
wyboista,
coraz
więcej
spraw,
Upadłeś
to
wstań
i
pokonuj
dystans.
Gdzie
tak
pędzę,
wciąż
prędzej
i
prędzej?
Ej?
Gdzie
jest
sens?
Ej,
hip-hop
to
mój
sensei?
Jak
pamiętasz
- jakby
pękła
tęcza,
To
okruchy
szczęścia
i
mikrofon
w
ręce.
/x2
1 F
2 Magic Hour
3 Kabina
4 Alter Ego
5 Hadouken
6 Lista
7 Czas II
8 SMSy
9 Desperados
10 Lajt
11 Przetrwasz
12 Super Saiyan
13 Spacer
14 Sekrety
15 Ktw Ldn
16 Echo
17 Soundkillers
18 SMSy (Stahu Remix)
19 Okruchy Szczęścia
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.