paroles de chanson Mysl Ze Zlota - Jan Trebunia-Tutka
Kie
rodzi
sie
myśl,
któro
ze
złota
Zrobionym
strunom
nadaje
ton
W
cłowieku
sie
rodzi
wielgo
tęsknota
Burząco
spokoj,
mącąco
toń
Niepokój
wselki,
co
duse
ł'ogarnio
Staje
sie
wozny
dlo
obu
stron
Jedna,
co
ludzkom
słabość
ogarnio
Drugo
i
pierso
w
konflikcie
som
A
zycie
pokoze
nom
poprzez
splot
zdarzeń
Którom
z
drog
wybrać
nolezy
Bo
to,
co
w
cłowieku,
sie
rodzi
na
przekor
Jest
faktem,
z
ktorym
sie
zmierzy
I
coby
sumienie
nie
było
wspomnieniem
Chce
płynąć
prowdy
strumieniem
Zachować
tożsamość,
pojąć
swojom
małość
By
kochać
nie
ino
dlo
sobie
Kie
budzi
sie
w
nos
wielgo
tęsknota
Dająco
nowym
wrażeniom
głos
Pragnieniem
swoim
ł'otwiero
nom
wrota
Których
granicom
ucucia
som
I
kiedy
sie
w
nowym
pomyśle
zawiero
Kwila,
we
której
ł'ozywo
ślad
To
po
to,
by
kiesi
przywołać
wspomnienio
Zycia
nasego
pokozać
ślad
A
zycie
pokoze
nom
poprzez
splot
zdarzeń
Którom
z
drog
wybrać
nolezy
Bo
to,
co
w
cłowieku,
sie
rodzi
na
przekor
Jest
faktem,
z
ktorym
sie
zmierzy
I
coby
sumienie
nie
było
wspomnieniem
Chce
płynąć
prowdy
strumieniem
Zachować
tożsamość,
pojąć
swojom
małość
By
kochać
nie
ino
dlo
sobie
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.