paroles de chanson Tommy gun - Fonos , Gibbs , Kacper HTA
Walę
ratatatatata
tak
jak
Tommy
Gun
I
papapappapaka
nawet
jeśli
nie
pozwoli
pan
Jak
Obi-Wan,
Rest
in
Peace
jak
Koby
gram
Mówię
co
mi
leży
nie
musisz
mi
wierzyć
To
że
szerzy
się
tu
dalej
kiedyś
tylko
małe
grono
Poprawna
polityka
w
rapie
toleruje
homo
Układy
za
follow
klepaki
za
featy
Dlatego
na
tej
płycie
tylko
ludzie
z
mej
ekipy
Nie
podlegamy
nikomu
Chociaż
wokół
tylko
black
money,
black
money
Tylko
po
to
by
mieć
Armani
Wszyscy
młodzi
nocą
stali
tak
jak
batmani
Mało
kto
się
żali,
gdzie
masz
Gdzie
masz,
hajs
mami
(wow)
Ghetto
music,
FNS
ej
Leci
płyta,
fake
friends
mają
may
day
Hejter,
patrz,
patrz,
to
mój
pay
day
Nawijam
na
Dopehouse
Tu
nie
ma
wjazdu
fakе
ej
Tommy
Gun,
jak
Tommy,
Tommy
Gun
Choć
bez
mafii
to
dalej
wali
ganją
Gramy
rap,
a
niе
najebany
bandzio
Chłopaku
- lepiej
spal
to
Zanim
obrócisz
salto
Tommy
Gun,
jak
Tommy,
Tommy
Gun,
joł
Choć
bez
mafii
to
dalej
wali
ganją
Gramy
rap,
a
nie
najebany
bandzio
Chłopaku
- lepiej
spal
to
Zanim
obrócisz
salto
Za
każdą
z
ran
przyjdzie
czas
Los
odwróci
jedną
z
kart
Zawieje
wiatr,
mocny
wiatr
I
odsłoni
każdą
z
wad,
ukrytych
wad
Twarzą
w
twarz
staniesz
pośród
głuchych
braw
Na
jednej
z
sal
zobaczysz
sam
Kto
się
będzie
z
kogo
śmiał
Za
każdą
z
ran
przyjdzie
czas
Los
odwróci
jedną
z
kart
Zawieje
wiatr,
mocny
wiatr
I
odsłoni
każdą
z
wad
Ukrytych
wad
twarzą
w
twarz
Staniesz
pośród
głuchych
braw
Na
jednej
z
sal
zobaczysz
sam
Kto
się
będzie
z
kogo
śmiał
Choćbym
szedł
pod
wiatr
staram
się
po
dobrych
torach
iść
Oczekują
chwał,
jaką
tajemnicę
skrywa
krzyż
- stop
Na
kadr
gdy
ulotne
chwile
wsysa
wir
Kręty
widzę
szlak
jakiś
cud
mnie
utrzymał
w
nim
W
mieście
pełnym
broni
sam
się
czuję
jakbym
gonił
sny
Nie
jak
Gal
Anonim,
wszyscy
oficjalnie:
Jebać
Psy!
Nie
ma
w
butach
słomy
Suszu
tony
zmieniają
się
w
pył
Jeden
chciał
korony,
wiec
niech
sam
roni
swoje
łzy
Umarł
król,
wiec
niech
żyje
król
na
nowo
FNS,
HTA
i
nikogo
nad
głową
Też
za
niczyją
namową,
ani
niczyją
pomocą
I
żaden
fart
ej,
sami
idziemy
tą
drogą
Kiedyś
nie
wierzyli
we
mnie
i
muszą
przyznać
byli
w
błędzie
Gdy
idę
dalej,
oni
we
mgle
W
nich
wypluwam
dziś
te
rymy
niczym
łuski
Tommy
Gun
Za
każdą
z
ran
przyjdzie
czas
Los
odwróci
jedną
z
kart
Zawieje
wiatr,
mocny
wiatr
I
odsłoni
każdą
z
wad,
ukrytych
wad
Twarzą
w
twarz
staniesz
pośród
głuchych
braw
Na
jednej
z
sal
zobaczysz
sam
Kto
się
będzie
z
kogo
śmiał
Za
każdą
z
ran
przyjdzie
czas
Los
odwróci
jedną
z
kart
Zawieje
wiatr,
mocny
wiatr
I
odsłoni
każdą
z
wad
Ukrytych
wad
twarzą
w
twarz
Staniesz
pośród
głuchych
braw
Na
jednej
z
sal
zobaczysz
sam
Kto
się
będzie
z
kogo
śmiał
Nie
próbuj
mówić
mi
jak
żyć
i
jak
ogarnąć
wszystko
Wciąż
jestem
czujny
bo
do
trumny
bywało
już
blisko
Nie
jestem
z
gumy
w
końcu
daje
upust
swoim
myślom
Wypluwam
te
słowa
zalewam
cie
jak
ulice
rynsztok
Chcieli
patrzeć
na
mnie,
z
góry
patrzeć
na
mnie
Wasze
niedoczekanie
jak
ostatni
z
diabłem
taniec
Bardzej
jak
rozdanie
talii
gdzie
rządzi
walet
Budzi
w
niej
opętanie
rzucają
kamienie
na
szaniec
Leci
wers
do
ludzi
Dopehouse
uzi
flow
jak
sushi
Vibe
dusi
cie
surowy
jak
beton
Dwie
strony
żeton
ma
zawsze
Ten
syf
dorastał
na
klatce,
od
małolata
miał
pancerz
Robią
klik
klik,
ale
nie
robią
bang
bang
Graja
rytmy
na
pozór
niebezpiecznie
Walą
w
powietrze,
poubierani
w
tęczę
My
to
stara
szkoła,
ja
za
moich
ludzi
ręczę
Pada
strzał
ziom,
pada
pada
strzał
ziom
Nie
ma
was,
w
drodze
na
kogutach
patrol
Niesiemy
światło,
jesteśmy
tu
od
lat
bo
Lot
na
całe
życie,
nie
chwilowy
romans
z
rapgrą
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.