Paroles et traduction Kaen feat. Cheeba & Wdowa - Zbyt Wiele (feat. Cheeba & Wdowa)

Zbyt Wiele (feat. Cheeba & Wdowa)

Każdy z nas tego przecież chce
Zatrzymać się, by być szczęśliwym
Mija czas, przemija dzień
Ja tego chcę, żyć nie na niby

Znowu ruszam w trasę czas dluży mi się
Zrozumiałem, że zostałem sam w burzy idę
Krople deszczu są nastrojem tym
Jednak to nie krople deszczu, to są moje łzy
Mógłbym wiele Ci dać, mógłbym księciem być
Tylko pokaż mi jak, już tak nie chcę żyć
Znowu nowa kobieta, kochanka na jedną noc
Zabiera duszę samca piękno to
Nie mów, że mnie kochasz po tej zwykłej jednej nocy
Bo to puste słowa dogodne serce się mrozi
Potrzebuję ciepła, tej szczerości lecę w nicość
Nie wstydzę się miłości, byłbym przecież hipokrytą
Wiele bólu mam, wiele nienawiści też
Świeżych wiele ran, szczerych, prawdziwości chcę
Wracam z trasy, wkładam klucz, otwieram zamek w drzwiach
Łudzę się że ktoś tam czeka, dociera, zostaje sam

Czy chciałbym zbyt wiele, żeby nie być sam?
Czarny i biały to nie tylko ja
Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia
Przebijając głową nieba błękit
Zaraz przyjdzie noc po nas, zaraz upłynie czas
Takie same sny masz Ty i ja
Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać

Łatwo jest Ci mówić, ale trudniej zrobić
Jeszcze trudniej utrzymać za ogon dwie sroki
Jak nie umiesz się obronić, pokusy się nie czają
A od żadnej nie usłyszysz słodkiego: "Dobranoc"
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje
Czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
Do siebie miej pretensje, bo że to takie męskie
Chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?

Pusta ta przestrzeń przypomni Ci o błędach
Chciałeś ognia to z piekła ogień Cię dosięga
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje
Bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze
Mogłabym Ci wiele dać, to za czym tęsknisz
Mogłabym za Tobą stać, uczynić wielkim
Gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno
A karma jest zołzą, pokaże Ci samotność

Czy chciałbym zbyt wiele, żeby nie być sam?
Czarny i biały to nie tylko ja
Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia
Przebijając głową nieba błękit
Zaraz przyjdzie noc po nas, zaraz upłynie czas
Takie same sny masz Ty i ja
Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać

To jest jak cień, wypełnia mnie wątpliwości jad
Powoduje, że czuję się dziś sam
Coś omija mnie widzę to wyraźnie
Choć często jak przez mgłę
Mimo, że znów chcę więcej wiem jedno
Że to czego szukam jest wciąż tu ze mną
Jedni potrafią to zdobyć, inni biegną
Ciągle przed siebie nocą ciemną

A ja tam wciąż widzę gwiazdy gdzie inni widzą puste niebo
Widzę Twoją twarz, gdzie nie powinno być niczego
Mam coś w sobie choć nie zawsze jest to coś dobrego
Lecz mimo tego przede mną jeszcze jest coś ważnego
Tak coś pięknego, tak nieuniknionego
Czy to zbyt wiele jest że ciągle chcemy tego?
Wiem, że w końcu to znajdę
Szczęście czeka gdzieś na mnie

Czy chciałbym zbyt wiele, żeby nie być sam?
Czarny i biały to nie tylko ja
Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia
Przebijając głową nieba błękit
Zaraz przyjdzie noc po nas, zaraz upłynie czas
Takie same sny masz Ty i ja
Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać

Każdy z nas tego przecież chce
Zatrzymać się byle być szczęśliwym
Mija czas przemija dzień
Ja tego chcę, żyć nie na niby

Każdy z nas tego przecież chce
Zatrzymać się byle być szczęśliwym
Mija czas przemija dzień
Ja tego chcę, żyć nie na niby

Too Much (feat. Cheeba & Wdowa)

Each of us wants this, after all
To stop and be happy
Time passes, the day fades away
I want this, to live not in pretense

I'm hitting the road again, time stretches on for me
I realized I was left alone, walking in the storm
Raindrops are this mood
But it's not raindrops, it's my tears
I could give you a lot, I could be your prince
Just show me how, I don't want to live like this anymore
Another new woman, a lover for one night
Taking the male soul, this beauty
Don't say you love me after this ordinary one night
Because these are empty words, conveniently, the heart freezes
I need warmth, this sincerity, I fly into nothingness
I'm not ashamed of love, I would be a hypocrite
I have a lot of pain, a lot of hatred too
Many fresh wounds, I want sincerity, truthfulness
I come back from the tour, put the key in, open the lock on the door
I delude myself that someone is waiting there, it hits me, I'm left alone

Do I want too much, not to be alone?
Black and white, it's not just me
I go after what's mine, because it's not a shame to chase dreams
Breaking through the blue of the sky with my head
The night will come for us soon, time will run out
You and I have the same dreams
I don't want much, even though I want to take everything

It's easy for you to say, but harder to do
It's even harder to keep two magpies by the tail
If you can't defend yourself, temptations won't lurk
And you won't hear a sweet "Goodnight" from any of them
You make a choice, you bear the consequences
Why are you doing this again, if you don't want it so much?
Blame yourself, because it's so masculine
You want warmth at home and fire in the city at the same time?

This empty space will remind you of your mistakes
You wanted fire, so fire from hell reaches you
And it won't warm your heart like true emotions
Because it turned out wrong again, and again you wanted it to be good
I could give you a lot, what you long for
I could stand behind you, make you great
If you really wanted it, you would say it out loud
And karma is a bitch, she will show you loneliness

Do I want too much, not to be alone?
Black and white, it's not just me
I go after what's mine, because it's not a shame to chase dreams
Breaking through the blue of the sky with my head
The night will come for us soon, time will run out
You and I have the same dreams
I don't want much, even though I want to take everything

It's like a shadow, the poison of doubt fills me
It makes me feel alone today
Something is passing me by, I see it clearly
Though often as if through a fog
Even though I want more again, I know one thing
That what I'm looking for is still here with me
Some people can get it, others run
Constantly ahead of themselves in the dark night

And I still see stars there where others see an empty sky
I see your face where there should be nothing
I have something in me, even though it's not always something good
But despite this, there is still something important ahead of me
Yes, something beautiful, so inevitable
Is it too much that we constantly want this?
I know I'll find it eventually
Happiness is waiting for me somewhere

Do I want too much, not to be alone?
Black and white, it's not just me
I go after what's mine, because it's not a shame to chase dreams
Breaking through the blue of the sky with my head
The night will come for us soon, time will run out
You and I have the same dreams
I don't want much, even though I want to take everything

Each of us wants this, after all
To stop and be happy
Time passes, the day fades away
I want this, to live not in pretense

Each of us wants this, after all
To stop and be happy
Time passes, the day fades away
I want this, to live not in pretense